Wpis z mikrobloga

Czytam te wypociny Mentzena i jedno wielkie xD

104. Możliwość uzależnienia rozwodu od zgody biskupa diecezjalnego - no pomijając to, że towarzysz Mentzen najwyraźniej nie rucha (i przez to nie wie, że prawo kanoniczne dopuszcza zawarcie osobno ślubu kościelnego i cywilnego) i wyłącza z możliwości złożenia tego oświadczenia katolików zawierających ślub niekonkordatowy to najwyraźniej nie wie, że państwo nie może ot tak sobie nałożyc na Kościół katolicki obowiązku procedowania jakichś zgód z d--y do mordy.

Braku równouprawnienia innych związków wyznaniowych czy odpowiedzi na pytanie "a co, jak się strony pooszukują albo zmienią wyznanie" pomijam, bo nie oczekujmy od Mentzena za wiele myślenia.

61. W ogóle zła nazwa, to była zasada OWOCÓW zatrutego drzewa, ale jak wyżej: nie oczekujmy od Mentzena za wiele myślenia.

52. Deregulacja zawodu adwokata i 49. radcy prawnego: xD, nie bardzo kuma jak sie dochodzi od zawodu, ani czym jest to przymiot nieskazitelnego charakteru (ujmując rzecz oględnie: jak chlejesz wyczynowo i bywasz na k-----h to nie masz go), myli się (np. w ustawie o radcach p------i o egzaminie notarialnym - oh shit, ctrl+f go zdradził) i do tego sobie przeczy (raz p------i o 21 rż, raz o pełnoletniości... matołek). Ogólnie, mokry sen absolwentów kierunków typu g---o (administracji np.)

Co ciekawe, ta korwinidyczna zbieranina nie postuluje deregulacji zawodu lekarza albo dochodzenia do uprawnień typu SEP - ciekawe czemu, czyżby głupole jednak rozumiały, że niektórych rzeczy nie da sie nauczyć na sucho? Nie poruszają też np. możłiwości zaoczneog uzyskania tytułu technika, ale c--j, adwokaturę trzeba zderegulować bo przeciez taki jeden z drugim pryszczol mentzenowski wejdzie na forumprawne.pl i może tynkowac.

#polityka #konfederacja

ten post będzie wrzucany codziennie do ciszy wyborczej, możesz zczarnolistować #merytorycznymentzen żeby go nie widzieć.

może będe go rozbudowywał o oranie kolejnych gówien, a morze Bałtyckie.
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hehenuanek:

Pocieszy to wszystkich, którym zdąży taki głąb rozwalić firmę czy s-------ć sprawę spadkową. Egzamin da się zdać będąc głąbem - aplikacja jest m. in. po to, żeby DOŚWIADCZENI adwokaci mogli ocenić czy aplikant jest głupi czy jednak będzie z niego coś.


Chcącemu nie dzieje się krzywda. Komu będzie zależało na dobrym adwokacie, ten będzie szukał takiego, który już ma jakieś sukcesy na koncie, a nie pierwszego lepszego głąba z
  • Odpowiedz
Głąba będą brać do błahych spraw, gdzie będzie miał okazję się sprawdzić i gdzie nikomu szczególnie nie zaszkodzi jak coś spieprzy.


@Hedage: Tym sposobem "głąb" (pominę z litości to, że człowiek z ulicy nie będzie umiał ocenić czy adwokat jest dobry czy zły) nigdy nie nauczy się prowadzenia czegoś powaznego.

Do tego dochodzi instytucja obrońcy z urzedu - powołamy specjalny urząd ds. adwokatów by ustalić który z nich jest dobry
  • Odpowiedz