Wpis z mikrobloga

#historiapewnejzdrady PROLOG

Intelektualnie i mentalnie oboje byli na podobnym poziomie(znajomych z osiedla się po prostu ma). Czerwone flagi nad mężem i Sarą wisiały już od początku ich związku. On posiadał dziecko z wpadki, a ona rozłożyła mu nogi już na pierwszym spotkaniu. Oboje nie lubili w gumie. Po jakimś czasie wpadli, lub chcieli wpaść, nie wiem. Ślub i wspólne mieszkanie. Brak kasy i mocno zakrapiane imprezy ze strony męża nie podobały się młodej, stroniącej od alkoholu Sarze.

Mąż po kilku dniach od rozpoczęcia romansu zorientował się, że coś nie gra, i poprosił znajomych żeby ją obserwowali(w miarę możliwości), bo sam pracował w delegacji. Pewności nabrał dopiero jak mu się przyznała, że kogoś poznała. Wtedy sprawdziliśmy kompa. Przeczytaliśmy tylko kilka zdań, nie dał rady więcej, nie chciał tego słuchać. Nigdy więcej nie widział tych rozmów. Skopiowałem w razie rozwodu z orzekaniem o winie. Oni naprawdę ją kochał prawdziwą miłością. Chłopak prawie samobója strzelił. Poprosił o poradę: „Co mam zrobić żeby wróciła?”.
Co byście poradzili?

Sara poznała Daniela na czacie, nie wiem ile czasu tam klikali, ale znając ją to nie więcej niż kilka dni i przeszli na GG. O tym, że posiada dziecko nie powiedziała mu od razu. Do konfrontacji obu panów nie doszło. Sara określiła Daniela tak: „ale ty taki mizerniotki”, „ ****** by cie #!$%@? bo niedal bys mu rady”, i tak by pewnie było.

Zanim doszło do zdrady związek Sary trwał kilka lat. Nie było też rozwodu bezpośrednio po zdradzie. Nie była w stanie się utrzymać sama, podejmowała różne prace, ale nie zagościła na dłużej w żadnej z nich. Do mamy też nie mogła wrócić o czym pisała Danielowi. Wyrzucona z domu, bez stałej pracy, bez alimentów, po miesiącu wróciła do męża....

EPILOG w przygotowaniu.
Tradycyjnie wołam na następny wpis plusujących.

#logikarozowychpaskow
#logikaniebieskichpaskow
#zdrada
#zwiazki
#p0lka
#przegryw
  • 8
Tak jak kolega @SebaD86 napisał. Dziecko dzieckiem, ale gdzie rozum i godność człowieka. Ja bym się chyba nie mógł kochać z żoną wiedząc, że się puściła. A jak widze na przykładach dookoła ciągnięcie bohemy pt " Zostańmy razem dla dziecka" się odbija bardziej na dziecku, bo duża szansa, że stanie się kartą przetargową.