Wpis z mikrobloga

Mam taka rozkmine... Mieszkam z przyjacielem, oboje jestesmy po ciezkich zwiazkach, mieszkamy razem bo jest taniej plus nie ma smutkow bo sobie pomagamy. On nie jest zainteresowany mna i odwrotnie. Ale WSZYSCY z otoczenia, nawet nowi ludzie odbieraja nas jako para. Nie jestesmy w stanie sobie kogos znalezc bo kazdy zaklada ze jestesmy w zwiazku. Czy to takie dziwne ze dwoje doroslych ludzi moze zyc ze soba zeby bylo lzej? Jak mamy sobie kogos znalezc skoro nikt nam nie wierzy ze nie jestesmy razem?
  • 110
NO WLASNIE!! Kazdy nam mowi ze jestesmy jak malzenstwo ale bez sexu :/ A my tylko ze soba mieszkamy.


@Jagoo: To Tobie się tak wydaje... znam taki przykład z praktyki. Może reszta ma rację, zastanawiałaś się nad tym? Skoro on by się zgodził na seks, jakbyś Ty chciała, to może nawet masz go we friendzone i on by chciał być z Tobą...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 171
@Jagoo: Nie jesteś w jego typie a na seks by się zgodził?
Kobito, masz go w friendzone i tylko ty uważasz że mu się nie podobasz a sama szukasz czegoś lepszego.

Albo spróbuj związać się z nim, przecież i tak już mieszkacie razem czyli kilka lvli związku przeskoczyliscie, albo znajdź sobie lokum z inną laską i daj żyć chłopu.