Wpis z mikrobloga

Mirki pomóżcie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Rzuciłem palenie ponad 2 lata temu. Od tamtego czasu co jakiś czas (głównie na imprezach przy alkoholu) pojawiała się chęć zapalenia, ale zawsze miałem na tyle silną wolę, że się powstrzymywałem.

Od kilku dni przygotowuję się do poprawkowego egzaminu, który czeka mnie w piątek. Trudny przedmiot i stresuję się tym, czy dam radę. Sytuacja jaką mam obecnie w pracy też zbytnio nie pomaga.

Przez to wszystko nosi mnie straszna chęć zapalenia. Normalnie poszedłbym do żaby po paczkę czerwonych Marlboro w miękkim opakowaniu.

Znam już się na tyle dobrze, że zapalenie jednego papierosa = powrót do nałogu.

Jak wyeliminować chęć sięgnięcia po to gówno? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Nie chcę wracać do nałogu, a sytuacja w jakiej się znalazłem wcale mi nie pomaga.

#rzucampalenie #zdrowie
  • 2
  • Odpowiedz
@Viarus_ Nie palę rok i oprócz sytuacji silnie stresowych nie mam żadnego pociągu do palenia, mimo że paliłem 8 lat.

Musisz przetrwać. Moja babcia nie pali od 30 lat, a drugie tyle paliła. Mówi, że czasem ma taką ochotę, że jakby mogła to by włosy z głowy wyrwała, żeby sobie zapalić.

A propos nałogów, to chyba nie bez przyczyny mówią, że alkoholikiem jest się do końca życia.
  • Odpowiedz