Wpis z mikrobloga

@LazyInitializationException: Tobie, oczywiście, nic nie da, bo jak zalinkujesz, to najprawdopodobniej pokażę Ci i publiczności, że te źródła wcale nie udowadniają tego, co chcesz udowodnić. ¯\_(ツ)_/¯

A minimum białka i optymalna ilość białka to dwie różne rzeczy. Nie mówiąc już nawet o rzeczach takich jak "bezpieczna ilość białka".
@LazyInitializationException: Cytowanie książek (szczególnie niedostępnych bezpłatnie) jest kiepskim źródłem - bo równie dobrze autor może okazać się jakimś Ziębą czy innych znachorem z opiniami.

To jest dobre podsumowanie: http://akademiazdrowegozywienia.com.pl/nie-dla-diety-wysokobialkowej


Podsumowanie, żadnych źródeł. Też mogę na blogu napisać, co mi się tylko podoba. Edytor tekstu przyjmnie wszystko, parafrazując urzędników.

odwodnienie


1. Badania nie są jednoznaczne. Jedno sugeruje, że jest to problem. Drugie sugeruje, że problemu nie ma.

https://www.eurekalert.org/pub_releases/2002-04/foas-hpd041602.php
https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0002822306000113

2. Jak się
czyli nie jesteś w stanie zaprzeczyć wnioskom z po treningu


1. Straszą kwasicą metaboliczną, obciążeniem wątroby i nerek, powikłaniami, itp - ale używają za podstawę do tego badanie, które tego nie wykazuje. Argument jest bezpodstawny.
2. Mechanizm braku efektów ubocznych jest ściśle hipotetyczny - badanie go nie udawadnia.
3. Sportowcy nie stosowali suplementów węglowodanowych... i co z tego?
4. To się akurat zgadza. Mięśnie można budować nawet na dosyć małych ilościach (1g/kg)