[mazicz]

Kiedy/po jakim zdarzeniu mieliście pierwsze myśli samobójcze? Otrząsnęliście sie z depresji?
Osobiście pierwszy raz w wieku 13 lat, zamknąłem sie na świat i nie wyszedłem do teraz.
#depresja #psychologia #samobojstwo

[Znajomy_premiera_Morawieckiego]

@mazicz 4 lata jak w Tesco zejszczałem się w majtki na dziale z LEGO.

[WhiteBishop]

@mazicz: praktycznie co roku w dniu urodzin myślę czy to będzie ten rok ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Mlody_jeczmien]

@mazicz: U mnie zaczęło się na przełomie szkoły podstawowej i gimnazjum. Miewałem różne okresy ale mnie więcej od wtedy już nigdy nie byłem w pełni szczęśliwy, co prawda już nie chcę się zabić ale wolałbym się nigdy nie urodzić.

[s.....l]

@mazicz: Koło gimnazjum, ale wtedy to był tylko cień tego co jest teraz.

[Just2b3]

@mazicz mój najgorszy moment to wyjazd do UK w wieku 14 lat bez języka. Zderzenie z inną rzeczywistością, brak znajomych, szydera ze strony ludzi ze szkoły, że nie znam angielskiego. 2 lata takiego lotu, potem wszystko się unormowało :)

[mazicz]

@Mlody_jeczmien: tez wolał bym sie nigdy nie urodzić, zostałem spisany na przegranie. Sa jakieś szanse na normalne życie w społeczeństwie, lecz musiał bym biegać do psychologów.

[matka_boska_w_klapie]

@mazicz: 13/14 lat, też zamknąłem się na świat, dopiero teraz zacząłem leczenie (26 lat)

[mazicz]

@matka_boska_w_klapie: prywatnie/NFZ?

[matka_boska_w_klapie]

@mazicz: psycholog - prywatnie
psychiatra - najpierw prywatnie żeby dał dobre leki a potem na nfz kolejne recepty

[mazicz]

@matka_boska_w_klapie: chciałbyś opisać swój przypadek na priv? Ciagle dusze sie z tym aby wybrać sie do psychologa/psychiatry

[Mlody_jeczmien]

@mazicz: Myślę, że mimo wszystko warto powalczyć o lepsze jutro. Nawet mglista nadzieja jest lepsza niż poddanie się i apatia która wpycha w coraz głębsze odmęty depresji.