Wpis z mikrobloga

U mnie w #pracbaza nieraz sie spotykamy w pare osob (jakies piwo potem restauracja i dalej w miasto). Tym razem zebrala sie spora grupa 27 osob czyli prawie wszyscy z firmy no to padl pomysl ze szefa tez zaprosimy i zaplacimy za nieggo bo ostatnio dostalismy spoko bonus.

W restauracji pod koniec imprezy prosimy o rachunek, a ten do nas ze juz jest wszystko uregolowane. Szef jak poszedl do kibla to podrodze za wszystko zaplacil.
Wiem ze modne jest narzekanie na "swojego zlodzieja" ale bywaja tesz spoko szefowie takie chistorie tez trzeba naglasniac. Mnie osobiscie to mega zmotywowalo do pracy ( ͡º ͜ʖ͡º)

#januszebiznesu powinni sie uczyc od takich.
#coolstory
  • 75
@Dumdeedum: @janusz-lece: i tak niezle mi wyszlo. ( ͡º ͜ʖ͡º) dla mojego popieprzonego rozumu ortografia jest jak czwarty wymiar. Podobno istnieje ale z poziomu mojego wymiaru kompletnie nieosiagalny do ogarniecia.

Kiedys ostro to czwiczylem. Naprzyklad przepisalem kilka ksiazek, (dokladnie 3.5) oczywiscie przepisalem je z bledami (°° . Tak naprawde te metody dzialaja na tych ktorzy
@mielonkazdzika: nie mam dysleksji i się nie znam, ale czasem przeglądam oglądam amerykańskie internety i się zawsze zastanawiałem dlaczego ludzie czasem wstawiają śmieszne screeny z fejsa czy z innych stron które mają przedziwną czcionką. Dowiedziałem się że są to czcionki specjalnie przeznaczone dla osób z dysleksją, zainteresuj się tematem może Ci pomoże
@mielonkazdzika: my kiedyś siedzimy w 3 po pracy na piwie i przechodzi obok kierownik innego działu. Szybkie cześć i poszedł. Ale chwilę po nim szedł wiceprezes. Dosiadł, bo "Marcin się już zajął naszymi czeskimi goścmi". Po jakiś 10 min pożegnał się, że musi już iść. Jak chcieliśmy regulować rachunek to usłyszeliśmy, że "ten pan w niebieskiej koszuli, który chwilę z wami siedział już się tym zajął. Do widzenia!". Mogliśmy jeszce coś
@mielonkazdzika Mam nieco inna historie lecz również związana jest z miłym gestem szefa. Dzień przed wylotem na urlop (ostatni dzień w pracy) tuż przed fajrantem zostałem poproszony do biura w którym wiedział sam szefo oraz jego prawa ręka. Prawili mi to jak oni nie są zadowoleni z mojej pracy, same superlatywy no więc pod koniec gadki szmatki szefo mówi, że docenia mój wkład w firmie więc dał mi do ręki £400 na