Kuzynka w połowie lipca wyjechała nad morze pracować w jakimś barze jako kelnerka. Jako, że knajpa przy samej plaży to ruch podobno zajebiście wielki. Kuzynka pracuje za minimalną UWAGA 12 godzin dziennie 7 dni w tygodniu. Tak, od 6 tygodni nie miała dnia wolnego, codziennie od 10-22 w każdą niedzielę czy święto. Śpi w szkole, w sali lekcyjnej z 10 osobami i buli za to 300 zł na 4 tygodnie. Przedwczoraj skręciła kolano, lekarz założył jej szynę, a ta se wymyśliła, że ona nie może teraz wrócić musi pracować by mieć na chlanie w roku akademickim i se wymyśliła, że w takim razie będzie tam robić jako babcia klozetowa za jakieś 7,5 zł/h xDDD A ma tam być do końca września...
I to co najśmieszniejsze, że wszyscy w rodzinie ją chwalą że oj oj tak cięzko pracuje całymi dniami, 84h w tygodniu, a jak inny kuzyn wyjechał rok temu do norwegii na lekką robotę, gdzie woził plakaty 30h tygodniowo i przywiózł po 2 miesiącach 12k zł to mu gadali, że hehe bumelant, że co to za praca była, że by poszedł na budowlankę to jest praca dla mezczyzny, a nie błagaaaam
@mag_zbc: mnie czasem #!$%@? kręgosłup w klikanie w klawiature, liczy się? ( ͡°͜ʖ͡°) Oczywiście, że nie bo co on sobie klika w klawiature i tyle pieniędzy zarabia, poszedłby na budowe to zobaczyłby co to znaczy pracować.
@rales: bo w większości wypadków ciężka praca procentuje i tym samym jak się bardzo przykładasz do pracy to dajesz sobie statystycznie większe szanse na końcowy sukces. Coś jakby zaliczką, żeby na końcu się opieprzać za duże pieniądze jest to że przez jakiś czas będziesz tyrać ponad miarę
@rales teeż tego nie rozumiem, a nad morzem na spokojnie by sobie znalazła lżejszą pracę tylko wystarczy już sobie w maju/ kwietniu szukać, a będziesz sobie siedział za ladą z pamiątkami( ͡º͜ʖ͡º) a nie #!$%@? jak niewolnik chyba, że komuś się podoba bo można pogadać.
@grypa-grypowska: ale ona robi przez 12h 7 dni w tygodniu, a nie normalny etat 8h i 5 dni, więc nawet robiąc za minimalną stawkę godzinową zarobi ponad dwa razy więcej.
@abrawu: @mag_zbc: @rales: Jak to? Przecież na wykopie piszecie, że patologia i 20% nierejestrowanego bezrobocia i nieróbstwo, bo 500+. A może to jest tak, że zależnie od wpisu zmieniacie narrację, żeby wyszło, że Polacy to szmaciarze?
@monarchista: lepiej w ogole nie pracowac niz ryc sobie baniak taka praca. Ogolnie najwydajniej jest sie uczyc czegos, zeby sobie znalezc lekka prace biurowa. Nigdy w zyciu bym nie wpadl, zeby pracowac w wakacje na chlanie i jaranie XDDDD. Nie mialbym motywacji. Jeszcze rozumiem samochod czy jakis komputer czy gierki. Ale nie na alkohol XD. Przeciez to mozna sobie dorobic na kasie w formie tygodniowek do baletow weekendowych. Po co
@rales: pracowałem jako przewodnik w ramach swojego projektu unijnego. Z napiwkami itd. w wieku 18/19/20 lat - 3 sezony robilem - zamykalem sie w 5/7k na mies.
W domu się dowiedziałem od babci ze to nie jest prawdziwa praca (╯°□°）╯︵┻━┻
O ja #!$%@?ę, nigdy nie zrozumiem w Polsce tego kultu #!$%@?
Kuzynka w połowie lipca wyjechała nad morze pracować w jakimś barze jako kelnerka.
Jako, że knajpa przy samej plaży to ruch podobno zajebiście wielki.
Kuzynka pracuje za minimalną UWAGA 12 godzin dziennie 7 dni w tygodniu.
Tak, od 6 tygodni nie miała dnia wolnego, codziennie od 10-22 w każdą niedzielę czy święto.
Śpi w szkole, w sali lekcyjnej z 10 osobami i buli za to 300 zł na 4 tygodnie.
Przedwczoraj skręciła kolano, lekarz założył jej szynę, a ta se wymyśliła, że ona nie może teraz wrócić musi pracować by mieć na chlanie w roku akademickim i se wymyśliła, że w takim razie będzie tam robić jako babcia klozetowa za jakieś 7,5 zł/h xDDD A ma tam być do końca września...
I to co najśmieszniejsze, że wszyscy w rodzinie ją chwalą że oj oj tak cięzko pracuje całymi dniami, 84h w tygodniu, a jak inny kuzyn wyjechał rok temu do norwegii na lekką robotę, gdzie woził plakaty 30h tygodniowo i przywiózł po 2 miesiącach 12k zł to mu gadali, że hehe bumelant, że co to za praca była, że by poszedł na budowlankę to jest praca dla mezczyzny, a nie
błagaaaam
Oczywiście, że nie bo co on sobie klika w klawiature i tyle pieniędzy zarabia, poszedłby na budowe to zobaczyłby co to znaczy pracować.
@abrawu: @mag_zbc: @rales: Jak to? Przecież na wykopie piszecie, że patologia i 20% nierejestrowanego bezrobocia i nieróbstwo, bo 500+. A może to jest tak, że zależnie od wpisu zmieniacie narrację, żeby wyszło, że Polacy to szmaciarze?
Komentarz usunięty przez autora
W domu się dowiedziałem od babci ze to nie jest prawdziwa praca (╯°□°）╯︵ ┻━┻
Komentarz usunięty przez autora