Wpis z mikrobloga

@wujekonrad Co sprawia Ci największą trudność? Mnie dla przykładu rozluźniało wystukiwanie w kierownicę rytmu piosenki a przede wszystkim pomogło nastawienie, że będzie co ma być, łatewer. I udało się
@wujekonrad:
Jak problem z miastem, wyluzować. Serio, jedyny sposób.
Z placem - uwierzyć, że w dobrze ustawionym lusterku wszystko widać. Na egzaminie na placu możesz ufać ślepo w co widzisz. Później, na publicznych drogach i parkingach już nie, trzeba patrzeć wszędzie, ale na potrzeby pachołków - patrzysz w lusterka i dalej jak w grze komputerowej. Kierujesz żeby dupa auta omijała przeszkody. Do tego pamiętasz ważną rzecz, jak skręcasz jadąc tyłem -
@r00kie: wykupione już dawno przed każdym podejściem, podstawa kurczę. Mam wrażenie że po prostu moje nieszczęście jest w tym, że dwa razy trafił mi się ten sam egzaminator