Wpis z mikrobloga

@looki: Chciałbym tutaj napisać że nie mam podstaw do braku zaufania wobec rozmówcy. Taki kredyt zaufania na dzień dobry.

Ale to internet...więc wszystko jest możliwe.

Dziwny jest ten świat.
@banjo: niby troll ale mam znajomych, którzy chcieli mega wystawne wesele (taka mentalność, nie są z miasta). Znaczy jasne, laska chciała i cisnęła na ślub w ogóle.
Facet zapieprzał w dwóch robotach, na nadgodziny, spał dziennie 3h,a ona? Praca 7-15, potem kawki z psiapsi, spacerki, a facet się zażynał.... Choć równie dobrze mogła znaleźć ekstra robotę.
PS on do teraz oddaje jej całą swoją pensje...
@Kalamaczugo: zarzutka, ale tak, jak @HipopotamEscobara: znam sytuacje gdzie niebieski pracował w dwóch pracach żeby na wesele dorobić... #!$%@? ja #!$%@?... rób na dwa etaty dwa lata tylko po to żeby zrobić popijawę na 2 dni, poudawać bogacza i podjechać z Karyną limuzyną do ślubu. Polackie "zastaw się a postaw się" bo co ludzie powiedzo
@QBA__: @HipopotamEscobara: Dokładnie. Ludzie piszą "ooooooo #!$%@?, jak można na takie baity się nabierać xDxDxD". No ale prawda jest taka, że im człowiek jest starszy, tym bardziej widzi, że większość tego typu baitów może być jak najbardziej prawdą i to jest właśnie najgorsze.

Ja sam widząc taki tekst nie myślę "fejk jak #!$%@?", tylko przed oczami mam kuzyna, który z 10 lat temu tak samo #!$%@?ł na 2 etaty na