Wpis z mikrobloga

@mistellaire chyba jednak jest, skoro zdjęcie mema powoduje w tobie potrzebę zakomunikowania światu, że osoba w dresach/ortalionie przedawkowuje używki. Ale ty, chorowita, rozdrazniona, przemeczona życiem już możesz wpieprzac antydepresanty, które poprawiają Ci nastrój tak samo jak innym narkotyki/alkohol. Kwestia nazwania, a pamiętaj że generalizowanie to broń obusieczna. A masz może badania socjologiczne, jakoby w dresach chodzili alkoholicy?