@Barneyeos: maścipula, serio, babcia mojej żony tak to nazywała i jak to pierwszy raz usłyszałem to mózg mi zrobił fikołka. Natomiast u mnie nazywa się to pieczone a zamiast cegieł na pokrywce kładło się darń na liściach kapusty, trawą do spodu. Darń powodowała że zawartość się właśnie dusiła a nie gotowała.
Komentarz usunięty przez autora
Ta potrawa to ziemniaki po cabańsku (tak to się nazywa) i jest to potrawa regionalna z okolic Chrzanowa - więcej można poczytać na stronie ich urzędu
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora