Wpis z mikrobloga

@zoltybalonik: > Mamy razem dziecko. Teraz możecie mnie piętnować...

To tak ździebko komplikuje sprawy co by nie mówić. Pewnie i tak będzie chciał widywać dziecko to jakoś trzeba będzie się dogadać no chyba że pompuje naftę jak smok.
@zoltybalonik: o cholerka... Nie zamierzam Cię piętnować. Ale rozumiem teraz dlaczego zależy Ci na dogadaniu się, ale wiesz, że jeśli nie chce się leczyć (chce?), to alko zawsze będzie zwyciężać nad wszystkim, nawet Waszym dzieckiem. To jakieś sprawy odnośnie maluszka?