Wpis z mikrobloga

Mirki, pijcie ze mną kompot. Po długiej walce z załatwianiem formalności, walką z bankiem o przyznanie leasingu, opóźniającym się o 3 miesiące dilerem z dostawą sprzętu, jak i 10 latach pracy u prywaciarzy w końcu startuje na swoim. Dzisiaj przyszła kopara, jutro już mam umówionego klienta. Laweta trochę niedomaga, oby się nic nie r-------o i poszło wszystko jak należy. Przede mną długa walka i praca na czyjeś bombelki.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Teraz już nie ma prywaciarza do którego zadzwonię, że coś się z-----o. Sam w to jeszcze nie wierzę, że się odważyłem na taki krok. Może dla kogoś to pikuś, ale nie dla mnie ;)
Obym w tym roku zarobił chociaż na ZUS, leasing i kawałek pajdy chleba ze smalcem. Trzymajcie za mnie kciuki.

#wlasnafirma #dzialalnoscgospodarcza #pracbaza #gownowpis #chwalesie
rzeznia22 - Mirki, pijcie ze mną kompot. Po długiej walce z załatwianiem formalności,...

źródło: comment_ldfIjtfjpul2tFpHjPIT4QXlGWvwD2lt.jpg

Pobierz
  • 148
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rzeznia22: pamiętaj, nie opierając biznesu na niskich stawkach bo jak sam będziesz chciał zatrudnić kogoś to odkryjesz że sam stałeś się Januszem prywaciarzem i popadnies lz w depresję z braku szacunku smdo samego siebie
  • Odpowiedz
Powodzenia kolego, na początku będzie ciężko, ale jak będziesz robił dobra robotę, to ani się nie obejrzysz jak będziesz musiał ludziom odmawiać:)
  • Odpowiedz