Wpis z mikrobloga

No nie wiem, dla mnie jakieś paradowanie z tęczowymi flagami na ulicach to przejaw bycia pajacem po prostu xD.


@WykresFunkcji: bo tu nie chodzi o żadne prawa osób homoseksualnych tylko o dzielenie społeczeństwa przez różnych aktywistów i zbijanie kapitału politycznego. Jeśli chciano by uczulić ludzi na problem jakieś agresji w stosunku do tych osób posiadających takie czy inne zaburzenia, to mogłoby się to odbywać w dużo mniej natarczywy sposób tak żeby
@Matycha: Wreszcie ktoś to powiedział :) Przecież to oczywiste, że normalni geje wstydzą się z tych przygłupich atencjuszy, którzy muszą zablokować miasto bezsensownym marszem, który przynosi skutek odwrotny do zamierzonego czy obrażaniem cudzych uczuć religijnych poprzez profanacje świętych symboli. Cała ta wojenka służy tylko robieniu inby wśród kuców na wykopie, gdy lesbijki sobie piją herbatę w domu i oglądają razem serial.
@bacaa90: To że ktoś jest gejem oznacza, że musi się przebierać w jakieś kolorowe przebrania i chodzić na parady? Jestem przeciwny robieniu takiej szopki w mieście, obojetnie czy to parada równości czy procesja na boże ciało.
+ Może w polsce to nie jest widoczne aż tak, ale na zachodzie całe to lgbt jest połączone z pakietem dziwnych i szkodliwych przekonań pod płaszczykiem szerzenia dobra na świecie (tolerancji). Ja do gejów nic
@LukasDiesel:

1.
W Polsce nie ma żadnych marszy heteroseksualnych, ponieważ w wbrew obiegowej opinii marsze równości (polecam skoncentrować się na tym drugim słowie) nie służą epatowaniu seskualnością, nie służą także promowaniu homoseskualnego "stylu" życia, cokolwiek by to miało oznaczać. Marsze służą zwróceniu uwagi publicznej na fakt, że są wśród nas osoby, które z powodu swojej orientacji są prawnie dyskryminowane. Heteroseksualiści dysryminowani nie są.

ALE GDZIE DYSKRYMINOWANE GEJE TAK NAPRAWDĘ CHCĄ PRZYWILEJÓW!!!