Aktywne Wpisy
WielkiNos +251
Jeśli taki sztuczny wygląd i zmiana z naturalnej, atrakcyjnej kobiety w instagramowy, wytatuowany klon z brwiami odrysowanymi od szablonu i napompowanymi ustami to dla współczesnych kobiet wzór do naśladowania i prawdziwe piękno to nie mam pytań. Mi się przykro na to patrzy.
#fagata #sztucznapani #logikarozowychpaskow
#fagata #sztucznapani #logikarozowychpaskow
badreligion66 +443
Dlugo zastanawialem sie czy napisać tego posta bo tu mozna liczyc predzej na wysmianie niz pomoc. Mam problem z #rozowypasek lvl 28 a raczej z jej matką. Może się to wydawac zmyślone i śmieszne ale ja już nie wiem co mam robić. Matka mojej różowej pracuje w Anglii. Ale codziennie dzwoni i rządzi całą rodziną. Mało tego, żeby jeszcze dzwoniła na telefon. Ona dzwoni na whatappa i każe mojemu różowemu chodzić po domu i pokazywać czy jest wysprzątane i czy ma poukładane w szafkach. Na dodatek przy okazji wymyśla jej listę zadań, które ma zrobić po pracy, np. ostatnio kazała kupic kwiatki i posadzic na balkonie, oczywiscie odgórnie ustaliła jakie kwiatki i nawet kolor doniczki. Jak coś jest nie po jej myśli zawsze kończy się to awanturą. Najgorsze, że jak jestem wieczorem u niej w domu i matka dzwoni to muszę wychodzić i gdzieś łazić z godzinę bo ona chodzi z tą kamerką po calym mieszkaniu i żeby przypadkiem mnie nie zobaczyła że u niej jestem o tej porze. Ostatnio bylismy wieczorem na działce z jej ojcem i sąsiadem, to matka dzwoni a ona kładzie telefon na stole tak jakby z nami siedziała i prowadzi przesluchanie co robiła dzisiaj, dlaczego tak a nie inaczej, spowiada sie jej chyba co do godziny, potem kazała sobie nawet kiełbasę pokazac czy dobrą kupiła i za ile. Ojciec różowej, mieszka osobno ma to samo, do niego tez wydzwania tylko na telefon i mowi mu np. ze ma isc jutro do fryzjera albo pyta sie co ugotował i zeby jutro ugotował co innego. Dla mnie to jakiś absurd, tłumacze jej, że tak nie może być to chore, to albo sie obraża albo mówi, że to przeciez matka i nie moze nic zrobic. Zastanawiam sie nad przyszloscia tego zwiazku bo nie zamierzam tak żyć pod stałą kontrolą jej matki, albo ze musze codziennie wychodzic jak ona dzwoni. Doradzcie prosze co robic, nie chce zrywac z rozowym ale nie wiem jak ja przekonac zeby sie z tego wyrwala. Raz nie odbierala to matka zadzwonila do sasiada ze ma przyjsc do niej i zobaczyc czy cos sie nie stało. Normalnie masakra jakas, czuje sie tym wykonczony psychicznie bo przez to nas związek cierpi i boje sie ze sie rozpadnie. Prosze bez glupich komentarzy.
#logikarozowychpaskow #zalesie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
Sama sytuacja brzmi absurdalnie i jest chora. Nie wyobrażam sobie tak żyć
Komentarz usunięty przez autora
Następnym razem przywitaj się słowami:
"Cześć niewolniku/niewolnicy"
@AnonimoweMirkoWyznania: Jakiej pomocy oczekujesz od randomów z internetu? Tkwisz w chorym związku i musisz go zakończyć dla własnego dobra.