Wpis z mikrobloga

Jeżeli mielibyście wybrać, kupować mieszkanie w Krakowie lub budować dom na działce pod Krakowem co byście wybrali przy aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości? #dom #budownictwo #budujzwykopem #krakow

Mieszkanie czy dom?

  • Mieszkanie 31.8% (329)
  • Dom 68.2% (705)

Oddanych głosów: 1034

  • 40
@zawek9: Mieszkanie.
1. 20 minut w tramwaju > godzina w korkach.
2. W weekendowy wieczór powrót do domu nocnym tramwajem > za każdym razem 50 zł na taksówkę.
3. Płacisz fundusz remontowy i nic Cię nie interesuje > ciągle jakieś dłubanie, remonty, naprawy
4. Mieszkanie łatwiej zamknąć i zostawić na 3 tygodnie niż dom.
5. Mieszkanie łatwiej wynająć lub sprzedać jak się zechcesz gdzieś przenieść.

Moi rodzice mają dom, ja mam
@zawek9: ja zawsze wybieram mieszkanie, bo przynajmniej jest spółdzielnia, coś sie zepsuje, dzwonisz i robią. W domu wszystko musisz zrobić sam, o ogrzewanie musisz zadbać sam, wszystko na głowie właściciela.
@zawek9 mój ojciec mówi ze jak dla niego mieszkanie to słabo, bo zakładając że przyjdzie wojna i jakies bombardowanie, to jesli przeżyjesz to w przypadku gdy zniszczą Ci dom to będziesz miał ziemie, na ktorej postawisz nowy lub chociaż jakieś warzywa. Natomiast posiadając mieszkanie to tak na prawdę nie masz ziemi na ktorej możesz go odbudować a nawet jeśli to kto odbuduje cały blok
@zawek9: wg mnie zależy czego oczekujesz. Dom pod Krakowem równa się teraz z problemami z dojazdem i korkami. Mieszkając w mieście też są korki, ale zawsze można skorzystać z komunikacji miejskiej. Reszta zależy od upodobań, np. czy nie będzie Ci przeszkadzało to że będziesz musiał kosić trawę czy wykonywać inne prace wokół domu, których nie trzeba robić przy mieszkaniu.
@zawek9: mieszkanie. Fajna działka pod dom to koszt porównywalny z niedużym mieszkaniem (od 200-300k). I moim zdaniem dom jest sens stawiać ewentualnie wtedy, kiedy człowiek już zapuścił korzenie i wie, że zamierza się na dłużej związać z danym miastem, zamierza założyć rodzinę, jakoś koło 40stki.
@zawek9: ja zawsze byłem zdania, że ludzie w bloku będą mnie wk*rwiać. Baby z mieszkania obok, którym przeszkadza nawet jak słuchasz muzyki na słuchawkach, kłótnie za pośrednictwem administracji bo trzymasz rower na balkonie i złodzieja kusi itd. No i aż tak to mnie nie wk*rwiają, kontakt ogranicza się do dzień dobry jak przypadkiem się spotkamy na klatce ale jak kiedyś będzie mnie stać to buduję dom. Żeby mnie nie wk*rwiali kiedyś
@pilot1123: Dokładnie. Czasu wolnego w domu praktycznie nie spędzam. Kiedyś studia>stołówka>biblioteka>piwo ze znajomymi/basen/randka, a na weekend w góry, więc w wynajmowanym pokoju tylko spałem. Teraz dość podobnie, tylko zamiast studiów praca. I dalej w domu bywam bardzo mało, mimo że mam swoje własne mieszkanie.
Chyba że pracuję w domu, ale w takie dni tym bardziej potrzebuję wyjść z niego po pracy, bo nie umiem pracować i odpoczywać w tym samym miejscu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zawek9: u mnie rodzice mają dom między Krk i Wieliczką, ale im to pasuje bo mają niedaleko do pracy.
Spróbuj sobie ze swojej działki dojechać do Krakowa około 7 rano i wrócić koło 16.
Będziesz świadomy dojazdów
@Niebadzlosiem: @nama: Przez pierwsze kilka lat nie robi się nic, ale jak już się zacznie... to końca nie widać. Dach, balkony, tarasy, fundamenty, ogrodzenie, ogród, elektryka na ogrodzie, piec itd. itp. Wszystko i tak naprawiasz tak, aby wytrzymało jeszcze trochę, bo raczej nikt nie będzie robił całego fragmentu domu od podstaw. Nie doliczam w tym niespodziewanych awarii, klęsk żywiołowych czy remontu wnętrz. ~20-letni dom to niestety finansowa studnia bez dna.
@wojtas_mks: Trochę racja w moim przypadku dom z 70.
Zrobiłem zaprawę balkonu.. wypadałoby zmienić piec z węglowego na gazowy i ocieplić ale chyba skończy się na tym że ten dom "zajadę" sprzedam, zarobię za granicą na mniejszy ale nowszy.
Tak się śmieją z Amerykańskich domków..ale dom na 30 lat to serio lepsza opcja :)

No tak ale nie masz placu, nie możesz biegać w samych majtkach, chodzić boso, zostawić roweru na
No tak ale nie masz placu, nie możesz biegać w samych majtkach, chodzić boso, zostawić roweru na środku osiedla bo tak, nie możesz podłubać w aucie/przy czymkolwiek grilla też nie zrobisz ;)


@Niebadzlosiem: Taras lub mały ogródek rozwiązuje problem. Jak masz duże podwórko kamienicy to również nie ma problemu z naprawą auta lub grillem.