Wpis z mikrobloga

@perm: Tibia uczyniła mnie kucem, tam się nauczyłem, że fortunę zdobywa się ciężka pracą albo cwanym handlem, a wszyscy wokół chcą Cię wyruchać.
  • Odpowiedz
@mecenas_z_piaseczna: w dodatku była złożona głownie z brazoli i polaków, którzy znajomością angielskiego nie grzeszyli. Ale ja uwielbiałem ten grind i te chwile napięcia kiedy pół godziny drogi od miasta na jakimś expowisku pojawiał się high level i nie wiedziałeś czy się chować czy uciekać czy błagać o litość. Mówię to nieironicznie, żadna inna gra nie dawała mi tyle emocji, bo tutaj w czasie sekund ważyły się losy tygodnia grindu,
  • Odpowiedz