Wpis z mikrobloga

Homoseksualizm u zwierząt i ludzi, czy można szukać analogii?

Oprócz pseudonaukowej argumentacji dotyczącej homoseksualizmu czy genderyzmu ruch LGBT usiłuje doszukiwać się analogii ludzkiego homoseksualizmu u zwierząt i tym samym zapewniać, że jest to norma w biologii. Nawet jeżeli rzeczywiście tą analogię możnaby znaleźć w przyrodzie, to przecież nie dowodziłby ten fakt normy, tylko zaburzeń u zwierząt. Odwołam się do dwóch przykładów wziętych z biologii, żeby pokazać jak bezsensowna i nie mająca uzasadnienia jest argumentacja ruchu LGBT w tym przypadku.

https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_j4rD9h8A7ofzNcMojt3LY2B99nzMF9St.jpg

Przykład 1:

„W jednym z rezerwatów przyrody w Wielkiej Brytanii żyje niezwykła para łabędzi. Łabędzie osiedliły się we wspólnym gnieździe i przejawiają zachowania godowe charakterystyczne dla swojego gatunku. Niezwykłość sytuacji polega na tym, że są to dwa samce.”

Żeby unaocznić jak mylące jest stosowanie takich błędnych analogii najpierw opiszmy biologię łabędzia, co nam pozwoli zrozumieć, jak różni się ona od biologii człowieka. A co za tym idzie pomoże nam zrozumieć, że inne przyczyny „homoseksualizmu” są u ptaków, a przyczyny homoseksualizmu inne u ludzi.

Łabędź samiec pomaga w wychowywaniu pociech ograniczając się do trzymania straży. Aczkolwiek do czasu, ponieważ gdy matka nagle umrze wtedy dzieje się coś zdumiewającego: łabędzi samiec bierze na siebie wszystkie obowiązki wynagradzając dzieciom tą bolesną stratę matki. Ten dziwny instynkt rodzicielski czyni z łabędziego samca zarazem „ojca/matę” w jednej osobie.

Po śmierci samicy łabędziątka zaczynają wydawać błagalne sygnały i wówczas u łabędziego samca następuje opisana metamorfoza. U łabędziego wdowca to sygnał wokalny powoduje takie przeobrażenie! Lęgi łabędzi czarnych (bo o tych tutaj mowa) mogą odbywać się prawie we wszystkich porach roku. Przez długi czas przypuszczano, że są one monogamiczne. Okazało się jednak, że dookoła pojedynczego gniazda występują różne zgrupowania. Znajdywano nie tylko pary, lecz także pojedyncze samce i samice z jajami, a nawet wyjątkowo dwa samce ze sobą.

Obserwuje się zjawisko, że łabędzie czarne stadnie dopilnowują lęgów i wychowują młode. Takich zachowań łabędzie czarne uczą się od młodości i podczas fazy wpajania (Imprintingu) mogą nastąpić błędy wywołujące późniejsze zaburzenia w rozpoznawaniu płci u partnera, zwłaszcza, że u łabędzi czarnych słabo zaznaczony jest dymorfizm płciowy (anatomiczne różnice między samcem i samicą).

Taki zaburzony łabędź (samiec czy samica) będzie się później wiązał z osobnikiem własnej płci. Łabędzie czarne łączą się w pary zanim jeszcze osiągną możliwość rozrodu. Wówczas zawierają one silne, często dozgonne związki i w tym czasie, zanim osiągną zdolność do rozrodu uczą się one budować gniazda metodą prób i błędów.

Niejednokrotnie już wówczas łabędzie dobierają się w pary złożone z dwóch samców i tak pozostaje na resztę życia. A więc mamy tutaj do czynienia z dwoma mechanizmami: samiec łabędzia posiada wewnętrzny instynkt, który pozwala mu pełnić rolę ojca i matki oraz odpowiedni czynnik etologiczny, który powoduje, że łabędź się myli i na partnera życiowego wybiera innego samca (czy inną samicę).

A więc, jak widzimy przyczyny „homoseksualizmu” u łabędzi są złożone i wynikają z innych przyczyn niż u ludzi. Przyczyny homoseksualizmu u człowieka nie są do końca poznane. Jednak uważa się, że może on mieć źródło w niewłaściwych relacjach z matką, która poprzez niewłaściwe metody wychowawcze tłumi w młodym chłopaku męskie cechy. Przez co usiłuje on się upodobnić do matki i spełniać rolę seksualną, jaką ona spełnia.

Uważa się, że matka w takim przypadku wywołuje u syna lęk przed rolą męską. Dużą rolę spełniają tutaj niewłaściwe fantazjowanie, oglądanie pornografii i masturbacja, środowisko, wczesne doświadczenia seksualne. U samców łabędzi dzieje się inaczej, ponieważ mimo że łączą się one w pary i dążą do wychowywania potomstwa, to nawet ze sobą nie kopulują. Mało tego: często w okresie godowym kopulują (przeważnie jeden z nich) z samicą i później, kiedy zniesie jaja przepędzają ją. Oczywiście dwa samce czy dwie samice nie są w stanie spłodzić potomstwa. Więc tym samym nie można powiedzieć, że zachowania homoseksualne u zwierząt są normalne.

Przykład 2:

http://wyborcza.pl/1,75476,6688735,Homoseksualne_pingwiny__dochowaly_sie__pisklecia.html

„Słynnym homoseksualnym pingwinom z zoo w Bremerhaven w północnych Niemczech dano do wysiedzenia jajo odrzucone przez naturalnych rodziców . Dwa samce o imionach Z i Vielpunkt od razu wiedziały, co zrobić z jajkiem, i wzięły się za jego wysiadywanie. Dziś ich adoptowany potomek ma cztery tygodnie i dorasta pod czujną ojcowską opieką – informuje brytyjski „Telegraph”.Z i Vielpunkt to dwa z sześciu homoseksualnych pingwinów Humboldta zamieszkujących ogród zoologiczny w Bremerhaven. Stały się sławne w 2005 r., kiedy próbowano skłonić je do kopulowania z samicami, które specjalnie dla nich sprowadzono.

Ptaków nie udało się jednak oszukać i pozostały przy swoich preferencjach.
Homoseksualizm u zwierząt jest zjawiskiem normalnym, a u pingwinów przypadki łączenia się w pary osobników płci męskiej, a także wychowywania przez nich młodych, miały miejsce już wcześniej.(…)”

W tym przypadku odpowiedzią niech będzie ten film:

#lgbt #nauka #genetyka #biologia #seksuologia #homoseksualizm #pseudonauka
bioslawek - Homoseksualizm u zwierząt i ludzi, czy można szukać analogii?

Oprócz p...