Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@j4pko: to ja mojego młodego mimo, że ma trochę ponad rok gonię po mieszkaniu i pilnuje żeby mu umyć zęby, a taka tepa dzida 5 latka nie jest w stanie do tego zmusić. Nie mówię już o smrodzie z japy, bo nawet mój młody kaszojad z rana ma nieświeży oddech, mimo iż wieczorem mył.
@Gaoxing: Ja ostatni raz robione coś przy zębach miałem z 6 lat temu (niewielki ubytek przy jednym) a wcześniej to pamiętam w podstawówce. Tak to chodzę raz w roku na kontrolę+pozbycie się kamienia. Oczywiście zęby myję, ale nie jakoś natarczywie a nawet czasami zdarzy mi się "zapomnieć" (bo już się leży w łóżku i się nie chce wstawać), więc wydaje mi się, że skłonności do próchnicy nie mam i od czegoś
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@skrobaczka: o Jezu, to jak u mnie xD
Też, całe życie darli na mnie jape, że zębów nie myje i nie dbam. Przykładu z domu nie było, bo i po co myć zęby. Efekty? Mama ma do wydania na zęby 20k, dziadkowie noszą sztuczną szczękę, ja sam miałem 8 lat traumy od bólu i wiercenia i poszedłem dopiero jako dorosły (żeby było znieczulenie).
Całe szczęście zęby mam dobre i kilka lat