Aktywne Wpisy
Zielonykubek +8
Jak byście zareagowali gdyby po miesiącu związku dziewczyna nagle, bez powodu zaczęłaby wam opowiadać o penisie byłego chłopaka, że był ogromny i potem miała problem przestawić się na mniejsze? I nie przestawała opowiadać mimo waszych próśb... Czy według Was takie teksty świadczą o jakimś zaburzeniu?
#zwiazki #logikarozowychpaskow
#zwiazki #logikarozowychpaskow
jan-wolak +805
Trzęsę się ja sobie przypominam kiedy miałem 7 lat i tata przyszedł ubrudzony krwią po twarzy i powiedzia że musi zamknąć firmę (mały sklep z zegarkami we wiosze pod Warszawą) bo Panowie w czarnym mercedesie podjechali po wiekszy characz.
Tata opowiadał, że jeden z ludzi był tak potężny że ledwo mieścił się w drzwiach. Duży pan, kiedy wszedł, zadał pytanie czy ma Tata ma dzieci - wtedy nie rozumiałem dlaczego, ale dzisiaj
Tata opowiadał, że jeden z ludzi był tak potężny że ledwo mieścił się w drzwiach. Duży pan, kiedy wszedł, zadał pytanie czy ma Tata ma dzieci - wtedy nie rozumiałem dlaczego, ale dzisiaj
TL;DR moja matka nie lubi ani nie lubiła żadnego z moich partnerów i jest mi z tego powodu bardzo przykro
Long story: 25lat here, matka po 50. Matka ma troche border, tzn. ma bardzo duże skoki nastrojów i raz jest do rany przyłóż a raz rzuca świecznikiem w ojca albo we mnie.
Jak wyżej wspominałam nielubiła żadnego z moich 2 poprzednich partnerów.
Teraz mam trzeciego, dłuższy zwiazek, myślimy o ślubie powoli.
Matka chodzi i po całej rodzinie i znajomych rozpowiada, że jest brzydki (ja 8/10, on 3/10 ale ok, nie chodzi w życiu o wygląd), że mało zarabia - mniej ode mnie, ale ma stałą pracę, a poprzedni ciągle zmieniali roboty i praktycznie co 2-3 miesiące żyliśmy z jednej, mojej pensji.
Że nie skończył studiów (bo kończy ostatni semestr, miał przerwę 2lata po maturze), że mamy zwierzeta (3 malutkie psy szpice miniaturki, razem ważą niecałe 3 kilo, jednego miał on, jednego ja i trzeciego adoptowaliśmy już wspólnie - matka przyjeżdża się nimi opiekowac raz na pół roku i jak u nas jest w odwiedzinach to zagłaskałaby te psy na śmierć i podobno je uwielbia), że jest "miękki" - używa troche bardziej wulgarnego słowa - a mi mówi, że w końcu znalazłam spokojnego i miłego faceta, że taki do mnie bardziej pasuje i w ogóle cóż za ostoja spokoju, jak fajny ten Twój Marcinek, oh i ah.
Czyli reasumując: w rozmowach w 4 oczy twierdzi, że mój partner jest super. W tym samym czasie gada wszystkim, że jest do niczego.
Chciałam się wyżalić i nie wiem co mam z tym zrobić. Ktoś tak miał? Jak ja mam jej pokazać, że to jest na prawdę dobry człowiek i takie gadanie samych negatywnych rzeczy oraz buntowanie rodziny za plecami bardzo źle na nas wpływa?
#zwiazki #zalesie #pytanie #border #rozowepaski #niebieskiepaski
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
@AnonimoweMirkoWyznania: zarzutka 4/10, nawet trochę pochwalę
Ogólnie to #!$%@? jej opinię bo to nie ona z nim żyje tylko Ty i to Tobie ma pasować a nie jej. Moja matka też nigdy do końca nie pochwaliła mojego wyboru dziewczyn ale wiesz co? Nigdy się tym nie przejąłem bo oceniała je
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Z tego, z czym ja się spotkałem - jak się taka starowizna uprze, to nie ma zmiłuj, nie przegadasz, ona wie lepiej i już. Z wiekiem jest coraz gorzej, także przyzwyczajaj się do #!$%@? i robienia po swojemu.
@AnonimoweMirkoWyznania: olać, robić swoje, albo przejdzie, albo będziesz musiała przywyknąć do tego, że ci się z mamą kontakt urwie. Ja wim, że to mama i, że ciężko takie decyzje podejmować, ale to twoje życie, twój partner, twoje decyzje i jeżeli postawa rodzicielki ci psuje ten temat, to jej to jasno zakomunikuj i jeśli się
Komentarz usunięty przez moderatora
Skąd ty takich chłopów bierzesz xD może mama ma racje xD