Wpis z mikrobloga

#mieszkanie #lokatorzy #somsiad #blok #seba #prawo #uciazliwysasiad #policja
Jakoś z tydzień temu do bloku wprowadził się seba.
Dzien w dzień raczy cały blok jaki sąsiadów po przeciwnej stronie ulicy swoim gustem ulicznym.
#!$%@? muzykę na pełen regulator.
W Boże Ciało o 8:00. Czasami wieczorami o 21:00
Naprawdę jest z 90dB u mnie w mieszkaniu. Na klatce jeszcze więcej. Powoli mam dość patorapu i discopolo

Zacząłem spać w zatyczkach bo po prostu budzę się przez muzykę...
Czy wezwanie policji za zakłócenie porządku publicznego jest poprawnym działaniem? Co jeszcze mogę próbować zrobić żeby takie akcje ukrócić?
  • 6
@balbezaur: ja po 30 minutach od pierwszego razu bym dzwonił, i do skutku nawet jakby ich nie wpuszczał, to po dziesięciu zgłoszeniach policjanci sami chcieliby zamknąć sprawę i by się postarali. Rozmowa da Ci tyle ze Ci debil zniszczy auto czy dostaniesz #!$%@? któregoś wieczora. Po to płacisz w podatkach na policję żeby Ci służyli. Do dzieła!
@WysokiKomisarz: ale z typem nie ma za bardzo co rozmawiać. Pasja w życiu to #!$%@? głośny rap i disco polo.

Nie uważasz że jakby miał IQ 12 to by się domyślił że to w #!$%@? słychać w innych mieszkaniach i jest to społecznie nieakceptowalne. Albo też że jakiś limit głośności i przyzwoitość przystoi zachować?
#!$%@? naprawdę na pełny regulator
@skorpion666: dlatego nie mam zamiaru rozmawiać.boje się o zdrowie jak samochód. Wiesz co. Za tydzień wyjeżdżam na 3msc więc chyba odpuszczę policję ale od października jak nadal będzie #!$%@?ł to będę dzwonił.
Zaznaczę że "umownej" ciszy nocnej nie narusza.
@balbezaur: pomiń punkt pierwszy, zastępując go #!$%@? z zaskoczenia w kominiarce, po #!$%@? wygloś sentencję wyjaśniającą. Jak sam się wachasz poproś kumpla lub kumpli. To drastyczne ale pomaga. Kolega poprosił o przysługę w podobnej sprawie, wjazd na chatę i koniec problemów. Tylko to było 20 lat temu. Może teraz inne czasy.