Wpis z mikrobloga

@Skogyr: Te proporcje nie są szczególnie ważne. Cały lipidogram to wróżenie z fusów o małej wartości, szczególnie zważając na to, że nie odżywiam się "normalnie" - takie wyznaczniki mają jakiś ograniczony sens dla kogoś na piramidowym żywieniu. Przy niskowęglowodanowym, bardzo wątpliwe. Najchętniej bym zrobił badanie subfrakcji LDL, które pokazuje czy lipoproteiny są zepsute (glikacja + oksydacja), czy nie, ale nie znalazłem jeszcze w Polsce laboratorium, które to robi.
  • Odpowiedz