Wpis z mikrobloga

@j4pko
@NawrotZdR zdarzają się tacy #!$%@?ęci ludzie, więc jestem w stanie w to uwierzyć XD Byłam nad jeziorem, wieczorem poszłam na spacerek z psem. Pies wchodził sobie do wody na bocznej, małej plaży gdzie nikogo nie było poza jedną panią z dzieciakiem w wieku podstawowym. Mój pies był z tych niepływających, bo woda fuj fuj xD Więc tylko sobie brodził w wodzie zanurzony po brzuszek, a kobieta z dzieciakiem nagle zaczęła do
  • Odpowiedz