[Niebadzlosiem]

Życie w obecnym systemie jest bez sensu.
Każdy żyje "byle do piatku".
Zatem majac 20lat idziesz do pracy do 67 razem 47 lat. 47*365=17155
Miesiac urlopu 47*20= 920
Ilosc dni wolnych w roku weekendy/swieta=114* 47= 5358
Razem wolnych dni 5358+920= 6278
No i najwazniejsze ile mamy zycia w doroslym zyciu ? 0,3659574468085
Czyli w NAJLEPSZYM przypadku, 0 nadgodzin, chorob w dni wolne oraz co roku caly urlop wykorzystany mamy 36% życia dla siebie...
36% zycia z 47 lat = 15 lat życia reszte idzie w imie państwa.
Niech mi ktos powie ze zycie jest spoko :P

Jestem za ograniczeniem liczby dni pracy do 4 a najlepiej odwroceniu 2 dni pracy i 5 dni wolnego :P
A najlepiej automatyzacja do przodu a roboty niech #!$%@? :P

#antynatalizm #przegryw #kapitalizm #antykapitalizm #przemysleniazdupy
#pracbaza

[SiergiejLapczydow]

@Niebadzlosiem: 8 godzinny system pracy to przezytek. Pracujesz uczciwie może 5 a resztę przeznaczysz na głupoty i tylko odliczasz kiedy 8. godzina wybije. Piszę o pracy biurowej. Gdybyśmy pracowali 7 to pewnie ciężej

[Niebadzlosiem]

@janeeyrie: 5 lat w jednej pracy. Brak poki co perspektyw na inna w okolicy.
Wydaje mi sie ze bardzien pradopodobnie podejme sie JAKIEJKOLWIEK dobrze platnej pracyna zachodzie na pol roku/rok zrealizuje troche planow i dopiero poszukam czegos na stale alw tez raczej za granica.
Mlodosc jest tylko 1. To dla wiekszosci nie dosc ze mlodosc spedzamy w pracy to jeszcze gowno z tej pracy mamy bo 2300 to jest gowno

[janeeyrie]

@Niebadzlosiem: No ale ja właśnie o tym mówię, żeby mimo wszystko poszukać pracy, która Cię interesuje i którą lubisz. NIE patrząc na hajs. Wiadomo, że nikt do Ciebie nie podejdzie na ulicy i nie powie: a może chciałby pan zostać testerem pornografii, praca dwie godziny dziennie, wynagrodzenie dwie średnie krajowe. No nie, tak to nie działa, często trzeba wyjechać, zaryzykować, wyjść ze strefy komfortu, posiedzieć po godzinach, nauczyć się czegoś

[B.....a]

@janeeyrie: Ja mam dobre zajęcie, zmieniłem wszystko o 180 stopni, żyje w miarę dostatnio. Twoje rady nie działają, no chyba że dla kogoś, kto postrzega życie i jego sens przez pryzmat dobrej pracy.

[B.....1]

@leftfinger: Potwierdzam @Bez_sens-1

[h.....e]

@Niebadzlosiem: ja bym tam tam wolał pracę 5 dni w tygodniu, ale 6-godzinną, bardziej się opyla, bo wychodzi 30 godzin zamiast 32 w przypadku 4-dniowego tygodnia pracy po 8 godzin(✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[Niebadzlosiem]

@howe: no nie wiem :P
Wiecej dojazdow, wiecej porankow z "#!$%@? znowu do pracy" :D
Mniej wyjazdow kilkudniowych

[h.....e]

@Niebadzlosiem: no tak, ale ogólnie krócej w pracy

[Niebadzlosiem]

Ja bym wolal nawet 4 po 10 albo 3 po 13 xD
Albo 2 po 20 xD
Obecnie pracuje 12h i najbarsziej lubie miec
DZIEN DZIEN DZIEN NOC a potem.np 7 dni wolnego bez urlopu :D Jest w pyte wtedy :D

[DerMirker]

@Niebadzlosiem: ogólnie życie jest bez sensu, więc albo trzeba się zabić, albo spróbować mu nadać znikomy sens i nie myśleć o niechybnej śmierci