@powalacz: świebodzki jeszcze żyje? kiedyś była też giełda "na niskich łąkach" (czy coś takiego) z różnymi pierdołami - jest to jeszcze? ostatni raz byłem chyba z 15 lat temu... pojechałbym sobie połazić ;)
sieciowki niech spadaja. Jak kupisz takie bazarowe to wiesz, że pochodzisz troche. No i 90% to polscy producenci.
@michgur: Nie wiem jak było u Ciebie, ale na bazarach u mnie w mieście te ciuchy nie wyglądały za dobrze i były niemodne. Nie wiem, czy były wytrzymałe, bo nie pamiętam. Nie pamiętam też z jakiego były materiału. Pamiętam za to, że byłam zmuszana do mierzenia i potem stękałam matce, że mi się
@gansevudei: Bo na bazarze nie było przymierzalni, spodnie były rozłożone na stołach, czy ma jakiś wieszakach na straganie. Mało kogo obchodziła twoja godność, zresztą wszyscy tak robili.
Jarmark Europa czyli Stadion, to było wydarzenie. Nagle z ulicy wchodziłeś do innego świata, wąskie alejki, ludzie różnych nacji, głównie Wietnamczycy :). Kolorowo, wesoło, zapach tanich papierosów i dziwnych potraw. Najpierw cierpliwie szło się za Mame aż pokupowała ciuchy i potargowała się dobrze a potem korona. To moje królestwo, 4 dychy na dwie płytki i trudne decyzje czy pełna gierka czy składanka okrojona z filmików :).
@michgur: Nie wiem jak było u Ciebie, ale na bazarach u mnie w mieście te ciuchy nie wyglądały za dobrze i były niemodne. Nie wiem, czy były wytrzymałe, bo nie pamiętam. Nie pamiętam też z jakiego były materiału. Pamiętam za to, że byłam zmuszana do mierzenia i potem stękałam matce, że mi się