Wpis z mikrobloga

sieciowki niech spadaja. Jak kupisz takie bazarowe to wiesz, że pochodzisz troche. No i 90% to polscy producenci.


@michgur: Nie wiem jak było u Ciebie, ale na bazarach u mnie w mieście te ciuchy nie wyglądały za dobrze i były niemodne. Nie wiem, czy były wytrzymałe, bo nie pamiętam. Nie pamiętam też z jakiego były materiału. Pamiętam za to, że byłam zmuszana do mierzenia i potem stękałam matce, że mi się
Jarmark Europa czyli Stadion, to było wydarzenie. Nagle z ulicy wchodziłeś do innego świata, wąskie alejki, ludzie różnych nacji, głównie Wietnamczycy :). Kolorowo, wesoło, zapach tanich papierosów i dziwnych potraw. Najpierw cierpliwie szło się za Mame aż pokupowała ciuchy i potargowała się dobrze a potem korona. To moje królestwo, 4 dychy na dwie płytki i trudne decyzje czy pełna gierka czy składanka okrojona z filmików :).