[superloginbulwo]

Dopiero obejrzałam i dorzuce też trochę jadu xd

To jest po prostu nie do uwierzenia, a ja mimo wszystko się łudziłam, że jednak sprawa NK i Brana będzie wytłumaczona, jakaś mityczna intryga, wielka tajemnica 7 królestw. Przecież cała ta otoczka, opowieści Starej Niani, dzieci lasu, sto synów tego Castera oddanych Nocnemu Królowi, trójoka wrona, cel życia Hodora, wyprawa Brana, cały wątek magicznie wybudowanego Muru strzeżonego tysiące lat, w tle ciągle 'winter is coming' i tyle xD normalnie wziął i umarł, koniec wątku, bo prostu byl bezmózgim złem, bez żadnego planu, idei czy emocji.

Ja obstawiałam, że może ten syn Gilly jako ten setny, który nie został oddany NK będzie kluczem, bo ten wątek noworodków oddawanych NK jakoś tak mi zapadł w pamięć i że moze tu jakaś będzie intryga, jakieś pokolenie anty dzieci lasu i rozwali nam głowy, ale no nie, tak se umarł NK i w sumie tyle, zero wyjaśnień, czas na CSa xD

PS ktoś gdzieś coś czytal jak to jest z Martinem, on im wyjawił tylko zakończenie i cała droga do tronu będzie w książce inna czy z grubsza to samo ma być?

#got #graotron

[S.....y]

@superloginbulwo: Z tego co pamiętam, zakończenie takie samo, wątek Innych inny (możliwe).

[superloginbulwo]

@Siley: no obyyy, wciaz jest nadzieja na jakieś sensowne spięcie wszystkiego

[Anjay]

@superloginbulwo: Ten syn goździk w książce był użyty żeby ratować dzieciaka Mance Raydera

[n.....y]

@superloginbulwo: historia Brana i NK to tylko lepiszcze dla pobocznych historii i tło fabularne. Takie dodatkowe paliwo do głównego wątku czyli tytułowej Gry o Tron, bez większego znaczenia tak naprawdę. Moim zdaniem ten wątek powinien się zakończyć już dawno temu bo od wielu odcinków niepotrzebnie przyćmiewał zajadłą walkę o panowanie nad królestwem. Był to przede wszystkim wątek bardzo sztampowy i moim zdaniem bardzo słaby. Ot jakieś upiory jak ze Mgły Kinga.

[potatolot]

@superloginbulwo jeżeli Martins skończy książkę to na bank całość będzie się spinała. Nawet jeżeli zakończenie będzie takie samo (np. Jon Snow na tronie) to droga do niego może być inna

[Anjay]

@niezwornowazony: Dokładnie, w serialu większość wątków potraktowano tak słabo, lub nawet całkowicie pominięto byle pchać fabułę dalej

[superloginbulwo]

@niezwornowazony: rozumiem Twój punkt widzenia, natomiast mnie właśnie bardziej fascynowało to zło czające się za murem i miałam nadzieje, że jakies mityczne intrygi sprawia, że te polityczne o tytułowej grze o tron zejdą na dalszy plan i ogólnie jakoś miałam nastawienie, że serial idzie w kierunku, że to ta wojna z NK będzie kulminacja i dla mnie ta sztampowosc jest w tym, że NK po prostu okazał się zły, i tyle.

[n.....y]

@Anjay: od 5 sezonu to była taka tendencja do upraszczania wszystkiego. IMO to przez fakt, że sam serial dotarł do mainstreamu. Pierwsze sezony były przepełnione historiami i faktami z uniwersum stworzonego przez R.R. Martina. Kto z kim, kto kogo zdradził w przeszłości, kto komu pomógł, kto był czyim chorążym, kto komu dał dupy, kto jest czyim bękartem, kto ma jaki stosunek do kogo, kogo się bać, komu ufać, kto rządzi jaką

[Pas-ze-mna-owce]

@superloginbulwo: Zakończenie to.samo, droga inna.
Ale no, pierwotnie ostatni tom mial się nazywać "godzina wilków" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Eoon]

@superloginbulwo w książce nie ma nawet NK, inni pewnie zostaną pokonani i tyle, Martin duzo wiecej nie zaczaruje

[CXLV]

@superloginbulwo: Btw, w książce dziecko, które ma Goździk, to tak na prawdę dziecko Króla za Murem - Mance'a Rydera. Crasterowy bękart jest oddany pod opiekę jakiejś rodzinie z Północy (o ile dobrze pamiętam).

[wybur]

@superloginbulwo: #!$%@? totalnie sprawę z nk. Powinno byc tak ze mogli pokazac ze ludzkość zafiksowała na punkcie tronu gdy za rogiem było proawdziwe niebezpieczeństwo. Mogli sie powybijać w ostatniej bitwie a potem by tylko wpadł Noo wziął co swoje. To by było lepsze zakończenie a nie jakis opór xd skoro tylko północ dała rade sie obronić to luz po co budowali taki wielki mur? Śmiech zrobili z nas debili

[gadolin]

@superloginbulwo: jak tak czytam te wszystkie przemyślenia o ostatnich odcinkach to przychodzą mi do głowy 3 rzeczy:
1. Hype wokół serialu jest już taki duży że nic nie spełni oczekiwań, GOT jest pod tym względem trochę ofiarą własnego sukcesu.
2. Ludzie, zwłaszcza na wypoku dają za dużo #!$%@?. To tylko serial o smokach, cyckach i mieczach.
3. Zakończenie wątku NK jest irytujące, ale może to przewrotność Martina? Po śmierci Neda i

[Fallenzgr]

@superloginbulwo: zakończenie będzie takie: rozjechane miasto, martwa Danka, martwe smoki, #!$%@?.

Kamera idzie wysooooko, i kieruje się na północ, idzie idzie, widzimy bliźniaki, idzie idzie, winterfel, dalej dalej, pusty czarny zamek, mur. Lecimy kamerom za mur.

Daleko daleko na północ, widzimy ten kamień od zmiany noworodków.

Leży jeden, oczy zamknięte.

Rogi jak nocny król,

Bum otwiera niebieskie oczy.

Bobo nocny król, musi dorosnąć tylko.

Każdy bobo to jego zapasowe ciało.

Koniec

[superloginbulwo]

@CXLV: raaaacja, zapomniałam już co było w książce :( czyli moja teoria upadła

@wybur: dokładnie xD Wielki mur, 1000 dowódców nocnej straży, a zrobili z niego jakaś #!$%@? na jedną większą bitwę

@gadolin: pewnie też w tym racja jest, kazdy wymyślił sobie jakieś zakończenie i nikt nie będzie zadowolony, ale no to co robią w tym sezonie jest głupie i nielogiczne, dlatego ludzie są wkurzeni, bo pamiętają jak było

[provotor]

@niezwornowazony: z grubsza tak ale nie do końca. Ono oznacza, ze nadchodzi zima czytaj jakieś niebezpieczeństwo i cala rodzina / stado przez ten srogi czas trzyma się razem.

[Wap30]

1. Hype wokół serialu jest już taki duży że nic nie spełni oczekiwań, GOT jest pod tym względem trochę ofiarą własnego sukcesu.

@gadolin: Tu już nie chodzi o żadne spełnianie oczekiwań, tylko o jakiś minimalny poziom sztuki tworzenia serialu. Mamy akcje zupełnie z dupy, ratowanie bohaterów skazanych na śmierć w ostatniej chwili przez smoki, uncle Bejeny, latające gobliny i inne cuda, ucinane z dupy kluczowe sceny, konwersacje zdradzające że bohaterowie posiadają

[n.....y]

@provotor: a jest gdzieś to w sadze wyjaśnione, potwierdzone? Bo ja tego nie pamiętam, dlatego znaczenie próbowałem rozgryźć sam. Ale to co napisałeś oczywiście też ma duży sens i jest tak samo prawdopodobne (o ile nie prawdziwe). Niemniej jednak Starkowie do Zimy są chyba spośród wszystkich rodów najlepiej przystosowani i najlepiej ją zniosą. Jeszcze takie znaczenie mi do głowy przychodzi - "być zawsze w gotowości"

[provotor]

@niezwornowazony: było wytłumaczone w pierwszym sezonie serialu albo w pierwszych tomach "Pieśni lodu i ognia" nie pamiętam teraz dokładnie ale Ned tłumaczył to jednemu ze swoich dzieci.

[gadolin]

@Wap30: dokładnie to miałem na myśli pisząc 'za dużo #!$%@?'. To najbardziej popularny serial ever (gdzie napisałem że niszowy?!), więc jest krojony pod masowego widza. I bynajmniej nie ma w tym nic złego, obaj niecierpliwie czekamy na ostatnie odcinki, z tą różnicą, że ja mam zamiar się nieźle bawić a Ty chyba głównie narzekać. A z niektórych wpisów to bije taki ból dupy, jakby ich autorzy sami napisali grę o tron