Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mówcie szczerze o swojej przeszłości (także seksualnej) od początku związku, bo później może się to na was zemścić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Spotykałem się z różową która zawsze zgrywała szarą myszkę. Jak się poznaliśmy ja lvl 25, ona lvl 23. Miała niby tylko 1 chłopaka w liceum (z nim pierwszy raz) i 1 na licencjacie i twierdziła, że nie ma bogatych doświadczeń seksualnych
Dopiero po prawie roku związku porozmawialiśmy o tym wprost i szczegółowo- wcześniej tego nie chciała, ale po imprezie ze sporo alko i trochę pod wpływem emocji (nieco się poróżniliśmy) rozwiązał jej się język (a ja sam wcześniej nigdy niczego nie ukrywałem)
I co się okazało? Że na koncie ma:
-seks w plenerze
-spusty na twarz
-anal
-lody prawie że w miejscu publicznym (np szatnia w sklepie)
-i nie wiadomo co jeszcze

Takie to szare myszki( ͡° ͜ʖ ͡°) Żeby nie było - dla mnie może byłoby to do zaakceptowania, gdyby powiedziała o tym wcześniej (nawet niekoniecznie sama z siebie, bo ja inicjowałem rozmowy na te tematy), a potoczyło się to tak, że poczułem się trochę oszukany (nie wiadomo co jeszcze ukrywałaa). Wszystko to byłó początkiem końca naszego związku (rozpadło się 2 miesiące później)

Widziałem ostatnio komentarz autorstwa @El_Machete:
"Powtarzam to już kolejny raz - co to za trend o dzieleniu się z partnerem szczegółami ze swojego przeszłego życia intymnego? Przecież to tak ogromny bagaż emocjonalny dla każdej ze stron...
Liczą się WARTOŚCI jakie się wynosi z tych doświadczeń!"
i ja się z tym nie zgadzam - trzeba się nimi dzielić, ale szczerze - czyli grać w otwarte karty. ukrywanie różnych rzeczy zawsze może się na was zemścić, w najmniej spodziewanym momencie
#takaprawda #oswiadczenie #zwiazki #seks #milosc #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 55
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli by Tobie tego wszystkiego odmówiła, to pretensje uzasadnione. Ale liczba partnerów seksualnych != doświadczenie seksualne. Ba, im mniejsza liczba tym większa szansa, że doszło do ciekawszych rzeczy w pełnym zaufaniu po obu stronach. A że potem się rozleciało...
Gdzieś się tego loda musiała nauczyć robić, prawda? Ty myślisz, że to się z powietrza bierze? Matka ją uczyła?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: W tym przypadku przed rozważeniem "problemu" przeszłości seksualnej należy powiedzieć, że ta różowa Cię zwyczajnie okłamała. To już sporo mówi o jej wartościach.

Natomiast co do samej przeszłości seksualnej, uważam, że najzdrowsze dla relacji będzie jedynie podzielenie się informacją CZY mieliśmy jakąś przeszłość seksualną + rozmowa o tym, co oznacza dla nas seks.

Jeżeli różowa Ci odpowie, że "hihihi, seks to taka zabawa", no to już Ci się lampka zapala.
  • Odpowiedz
OP: > Ale liczba partnerów seksualnych != doświadczenie seksualne.
@numer_rachunku_karty: wiem, ale ona właśnie nie ukrywała że miała 2 partnerów, ale co z nimi robiła, to już tak

Ba, im mniejsza liczba tym większa szansa, że doszło do ciekawszych rzeczy w pełnym zaufaniu po obu stronach.

@numer_rachunku_karty: co masz na myśli? że w dłuższym związku sobie na więcej pozwalasz? u niej to było 2,5 roku i 3,5 roku

Eeeee,
  • Odpowiedz
Uzupełnienie - wczytałem się raz jeszcze w Twój wpis i tak na prawdę, nie widzę tam kłamstwa z jej strony. Bogate doświadczenie seksualne to pojęcie relatywne. Tu nawet wygląda na to, że chciała być z Tobą szczera.
  • Odpowiedz
  • 69
@AnonimoweMirkoWyznania Ale o czym nie mówiła szczerze? Nie wiem po co elaborować co dokładnie się robi w łóżku z partnerem z kimkolwiek kto nie jest terapeutą. Zresztą do głowy by mi nie przyszło, że takie zachowania są jakieś wyuzdane i należy to koniecznie zaznaczyć, że się takie olaboga rzeczy w łóżku robiło.

I sam wspominałeś, że też podobne rzeczy robiłeś z partnerkami, ale nie od razu.
No to ona też może dopiero
  • Odpowiedz
co masz na myśli? że w dłuższym związku sobie na więcej pozwalasz?


@AnonimoweMirkoWyznania: A nie? xD

Wiadomo, że po 2 miesiącach znajomości nie będzie ciągania za włosy, seksu w plenerze, pociągu, samochodzie, na domówce, nad jeziorem, klapsów, bicia po twarzy, podduszania i co tam sobie wymyślisz. Ale po ponad 2 latach ze stałym partnerem to raczej nic nie nagannego - wszystko jest kwestią zaufania i dopasowania. Tym bardziej, że z relacji
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: I poza tym nie ona ma z tym problem tylko Ty. Pamiętaj, zadając pytania trzeba być gotowym znieść odpowiedzi. A teraz łolaboga moja dziewczyna nie jest święta. Zamiast się uczyć, czerpać radość i odkrywać razem dalsze zabawy to złapałeś ból dupy. Tyś chyba niewinny jak nieobsrana łączka i nie możesz znieść, że robiła więcej od Ciebie w tym temacie.
  • Odpowiedz
OP: @El_Machete: @alfka:
dobra, to może doprecyzuję, bo zbyt dużą wagę przywiązujecie do pojedyńczych słów, a zbyt małą do kontekstu
tu nie chodzi stricte o to, CO ROBIŁA (choć to też nie do końca mi się podobało), tylko CZY I JAK TO PRZEDSTAWIAŁA
na przykład:
-zachowywała się jakby te rzeczy były dla niej nowe, gdy sami je robiliśmy
-kiedy widzieliśmy np. taką scenę w filmie, to mówiła rzeczy typu
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie wiem serio po co takiego cos wiedziec a ty masz cos nie rowno pod kopułą. Bierzesz laske po 2 zwiazkach i czego sie spodziewasz? No pewnie uznales ze skoro nie dziewica to niech chociaz nic w tym lozku nie robila takiego (wedlug ciebie chyba tylko) wyuzdanego. Jak tak ci z tym zle to szukaj dziewicy i tyle. Nie wiem po co wiedziec i znac takie szczegoly
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Jeśli by Tobie tego wszystkiego odmówiła, to pretensje uzasadnione.

No to się pytałem, odmawiała czy nie? Ty nie robiłeś niczego spektakularnego to doszedłeś do wniosku "powiem jej", ale nie byłeś zupełnie przygotowany na jej odpowiedź. Odmawiała Ci kończeniu na twarzy, odmawiała Ci seksu w plenerze? Ciężko ją było do czegokolwiek przekonać?

"o, ciekawe czy takie coś jest przyjemne"

bo może próbowała Cię do tego zachęcić a Ty nie zajarzyłeś w
  • Odpowiedz