Wpis z mikrobloga

Jestem drugi miesiąc na bezrobociu i wniosek wyciągnąłem następujący: to jest kompletnie niekorzystne. Nie rozumiem jak można chcieć pół roku wolnego, przecież ześwirować można xD Przez pierwszy miesiąc rzeczywiście się odpoczywa, na początku jest fajnie, delektowanie się snem, wolnym czasem. Później to już męczarnia, energia rozsadza. No ale syty głodnego nie zrozumie xD

#przemyslenia #pracbaza #bezrobocie #niepopularnaopinia
  • 105
@cobytuzjesc: byłam dłuższy czas na bezrobociu i jedyne co mnie dołowało to kończące się oszczędności i brak przypływu gotówki co miesiąc. Nie narzekałam na nadmiar wolnego czasu. Mogłam grać, czytać i robić cokolwiek innego o dowolnej porze dnia i tak długo, jak tylko sobie zażyczyłam, nie musiałam też chodzić wcześnie spać, aby rano wstać o nieludzkiej porze. Wolałabym harować do #!$%@? przez miesiąc lub dwa, a przez resztę roku siedzieć na
@cobytuzjesc rozumiem Twoje podejście, aczkolwiek cieszę się, że mam teraz miesięczne L4 oraz że na nim jeszcze posiedzę. Po prawie roku mega intensywniej, acz satysfakcjej pracy, z radością snuje się na spacerach i jeżdżę na rowerze. Mam czas być szczęśliwym łańcuchem ( ͡º ͜ʖ͡º)
@cobytuzjesc: Też sobie zrobiłem trochę wolnego. Planowałem 2-3 miesiące ale przeciągnęło się do 10,5. Ostatniego dnia w pracy rozbiłem skarbonkę i kupiłem sobie motor. Z początku cieszyłem się nowym nabytkiem, potem zająłem się kilkoma własnymi projektami. Chodziłem na rozmowy kwalifikacyjne z mocnym postanowieniem, że w kolejnej pracy chciałbym zarabiać więcej niż w poprzedniej. Trochę to trwało ale się udało. Polecam wszystkim, którzy mają jakieś oszczędności i nie mają kaszojada na utrzymaniu.
msuma - @cobytuzjesc: Też sobie zrobiłem trochę wolnego. Planowałem 2-3 miesiące ale ...

źródło: comment_QlQjSf0BTRLLw9Fw27wpPM9SpagTderj.jpg

Pobierz
@cobytuzjesc: Typowy przejaw robaczo-niewolniczego podejścia do zycia.Gdy 'Pan' da wolne,to sie nie potrafia odnaleźć i główna formą rozrywki jest uwalenie takiego osobnika sie na #!$%@? i ogladanie tv/przeglądanie neta i później płacz że nuda i jak można nie pracować.Zamiast naprawdę ten czas fajnie spożytkować.... .Mam takiego sąsiada ,który na dupie nie wysiedzi wiecej jak 3 dni,bo musi robic, bo mu czegoś brakuje inaczej.I jak wraca do roboty to ąz mu rączki