Wpis z mikrobloga

Jestem drugi miesiąc na bezrobociu i wniosek wyciągnąłem następujący: to jest kompletnie niekorzystne. Nie rozumiem jak można chcieć pół roku wolnego, przecież ześwirować można xD Przez pierwszy miesiąc rzeczywiście się odpoczywa, na początku jest fajnie, delektowanie się snem, wolnym czasem. Później to już męczarnia, energia rozsadza. No ale syty głodnego nie zrozumie xD

#przemyslenia #pracbaza #bezrobocie #niepopularnaopinia
  • 105
@cobytuzjesc Powiem ci, że gdybym miał jakieś stałe źródło dochodu (jakieś kamienice czy coś) albo forsę ze sprzedaży drogiej nieruchomości, to bym w ogóle nie myślał o etacie u Janusza. Może bym chciał nawet znaleźć sobie coś ciekawego do roboty, ale wtedy kluczowym czynnikiem byłaby maksymalizacja satysfakcji z pracy.
Albo i nie, tylko bym całymi dniami jeździł rowerem albo motocyklem lub samochodem, grał w kąkuter, chodził se na ciekawe kursy itp., itd..
@cobytuzjesc miałem tak jak zacząłem działalność. Pracowałem dziennie po 2 godziny, potem gry, filmy, ale szybko się znudziło. No to zacząłem chodzić na siłownię i jeździć rowerem. Teraz już lepiej, bo praca około 4-5 godzin dziennie trwa i już jest kk, ogarnięcie domu, hobby, i wciąż rower i siłka. Ale tak nic nie robić to tragedia.