Wpis z mikrobloga

Może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi z tym memem honk honk? Parę dni nie było mnie na wypoku i się rozkrecila jakąś akcja atakowania jednych przez drugich. Na początku jak zobaczyłem tego pepe, to myślałem, że to jakiś pepe pro lgbt i sobie pomyślałem, że taki nawet sympatyczny. Potem zobaczyłem, że jest on używany do wysmiewania lgbt i ogólnie pojętego "lewactwa". Tylko zupełnie nie rozumiem w jaki sposób on to robi? Co niby jest tutaj przesmiewczego? Co on ma symbolizować? I dlaczego mam się obrażać jak ktoś mi napisze "honk honk"? To jakiś wyższy poziom abstrakcji, niech mi ktoś to możliwie sensownie wyjaśni, bardzo proszę mirko. Przeczytałem o co chodzi na knowyourmeme ale nadal wydaje mi się to strasznie głupie.

#kiciochpyta #4konserwy #neuropa
GrammarNazi - Może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi z tym memem honk honk? Parę dni nie b...

źródło: comment_joxSedrwgnogK7bHKY0BBXWKl3dlbIGY.jpg

Pobierz
  • 94
  • 2
@PajonkPafnucy cudzysłów z dupy.

Koloratka – kołnierzyk zdobiony haftem lub koronką, popularny w XVIII wieku. Obecnie nazwa ta odnosi się do kołnierzyka stosowanego przez duchownych, który występuje w dwóch postaciach: krótkiej i długiej z pektorałem. W stroju redemptorystów jest ona naszyta dookoła na zewnątrz habitu.

Pepe ma peruke.
@GrammarNazi: mem skopiowany z amerykańskich chanów i przeklejany bezmyślnie na polskie serwisy. Rzekomo mający pokazać, ze świat już tak daleko zabrnął w absurd, ze jedynym sensownym rozwiązaniem jest wyśmiewanie rzeczywistości. W praktyce to kolejny objaw bezmyślności naszych rodzimych konserw, które nie potrafią stworzyć nic śmiesznego i wartościowego w polskich warunkach tak jak to robi np. Hamouma z wykpiwaniem „tradycyjnej wiary” poprzez propagowanie rodzimowierstwa albo bóg wszechmogący.
  • 8
@maxatop Ale przecież Ty prezentujesz właśnie myślenie jak kolektyw mrówek. Homoseksualizm jest nieakceptowany przez społeczeństwo, bo to mniejszość w dodatku "grzeszna" (kościół nauczą, że czyny homoseksualne to grzech śmiertelny). A bezmyślne tłum to powtarza. I jeszcze pojawia się syndrom oblezonej twierdzy - propaganda w tv, bo oni tam mówią że to normalne.
Tak, bo 95% ludności społeczeństwa go nie doświadcza


@maxatop: Przecież to jest absolutnie kretyński argument. Według Ciebie łamanie praw człowieka w jakimś kraju jest marginalnym problemem, bo dotyczy mniejszości, a nie większości. Relatywizujesz problemy moralne względem liczebności ludzi, którzy ich doświadczają.

W taki sposób, problem 70% podatku dla najbogatszych również jest marginalnym problemem, bo dotyczy 5% ludzi. Problem rewolucji i zabrania wszystkich pieniędzy najbogatszym też jest marginalnym problemem, ponieważ będziemy zabierać
@GrammarNazi: Też mi się tak wydaje. W sensie konserwatyści chcą żyć w świecie, gdzie każdy jest heteroseksualny i każdy ma białą skórę. Gdzie nie ma rozwodów i nie ma sierot, każdy ma dom z ogródkiem za jego ciężką pracę (która przecież ZAWSZE się opłaca) i każdy mówi tym samym językiem. Wolność dla białych i heteroseksualnych, a dla reszty przysłowiowy #!$%@? w dupę, bo są "marginalnym problemem" :)
@GrammarNazi: Nie dorabiaj mi żadnej ideologi "faszysto"! Nienawidzę wpychania swojej propagandy w usta niewinnych! Dam Ci przykłady, jak bardzo jesteś w błędzie w moich oczach i pominę twoje obelgi skierowane w moją stronę:

Ad. 1 Argument nie poparty żadnymi dowodami, to stek insynuacji, które wyciągnąłeś na podstawie chybionego wniosku. O jakich prawach mówisz konkretnie?
Ad. 2 Argumenty na temat mojej inteligencji są co najmniej niestosowne, bo wiemy wszyscy jaki typ ludzi