Wpis z mikrobloga

W moderacji to już chyba kogoś zdrowo pogrzało( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.wykop.pl/link/4908359/matka-biedronia-oskarzyla-syna-znecal-sie-nad-nia-i-swoim-mlodszym-bratem/
Znalezisko uznane za informację nieprawdziwą a autor zbanowany, tylko na podstawie oświadczenia polityka i jego matki w którym wszystkiemu zaprzeczyli.
Gównie to zastanawia mnie teraz czy to będzie rutynowa procedura w wypadku znalezisk z aferami polityków? Wystarczy że polityk zaprzeczy w oświadczeniu i cyk ban dla autora afery a znalezisko oznaczamy informacją nieprawdziwą.
Trzeba będzie to sprawdzić czy moderacja też tak ochoczo zareaguje, długo na taką sposobność pewnie czekać nie będziemy musieli bo politycy mają to do siebie, że zawsze przy wybuchu afer z nimi związanymi wszystkiemu zaprzeczają w oświadczeniu.

#moderacjacontent #bekazlewactwa #afera #biedron #4konserwy #polityka
  • 89
a na czyje oświadczenie ma czekać moderacja XD? Zmarłego ojca? Jesteście niepoważni.


@Tamerlan: A nie widzisz problemu w takim działaniu? Teraz sobie wyobraź wybucha afera z Kaczyńskim, robisz znalezisko, Kaczyński wydaje oświadczenie w którym wszystkiemu zaprzecza i cyk masz bana a znalezisko uznane za informacje nieprawdziwą. Chyba chora sytuacja, nie wiem może zemną jest coś nie tak ale takich oświadczeń polityków nie traktuje jako pewnika.
@kulass: Akurat mam przeczucie, że Biedroń mówi prawdę o tych wydarzeniach. Ojciec alkoholik, matka z dziećmi w roli współuzależnionych ofiar, pewnie chcieli go kryć. Ot, irracjonalny, ale naturalny mechanizm.

Nie zmienia to w ogóle faktu, że wspomniana sprawa przeciw Biedroniowi była w sądzie, więc znalezisko w 100% prawdziwe! To, co wyprawia moderacja, to cenzura rodem z PRL!!!
@kulass: Celowo mylisz osobę sprawcy z pokrzywdzonym? Bo Twój przykład jest delikatnie rzecz ujmując chybiony. Ale mam lepszy:

Dziewczyna, którą odrzuciłeś posądza Cię o gwałt. Gwałtu nie było, ale proces ruszył.
Cyk dostajesz karę.
"Ofiara" po jakimś czasie stwierdza, ze kurczę, przesadziła.

Wg Twojej logiki powinieneś gnić w pierdlu, nieważne czy gwałt był czy nie.