Wpis z mikrobloga

@Thomasx17: Tlen łatwo wchodzi w reakcje z gumą i przyspiesza jej starzenie, czyli kruszenie, twardnienie i zmniejszanie elastyczności. Ponadto pompowanie opon powietrzem atmosferycznym podawanym przez warsztatową sprężarkę, wprowadza do środka opony wilgoć, olej i być może inne zanieczyszczenia. Szkodliwy jest przede wszystkim olej, który jeszcze bardziej przyspiesza starzenie gumy oraz wilgoć, powodująca korozję obręczy. A przecież nie wszystkie zakłady dysponują sprężarkami z idealnie działającymi układami odolejania sprężonego powietrza.
Pompowanie opon azotem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 86
@Dorth: Opony raczej nie zużywają się od środka, tylko od zewnątrz, a na to ci azot nie pomoże. Do tego ewentualna różnica w zmianie objętości pod wpływem temperatury dotyczy tylko 20% gazu, bo reszta to i tak azot, więc prawdopodobnie efekt jest pomijalny. Moim zdaniem dajesz się naciągać.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 36
@Dorth: no i mamy pierwszego ambasadora debili dających się naciągnąć. Zanim opony zaczęłyby się z tego powodu psuć, to już dawno zmieniłbyś je 3 razy na inne, a może nawet zdążyłbyś zmienić samochód. Poza tym to co napisał @ms93 tylko potwierdza to, że ludzie dający sobie wcisnąć azot są idiotami. Aha, no i skopiowałeś to ze strony firmy zajmującej się serwisem opon także ten.