Wpis z mikrobloga

W narracji obrońców #strajknauczycieli jest pewna sprzeczność:

1) "nauczyciele to znakomici fachowcy, pedagodzy, eksperci, wychowawcy, specjaliści, muszą być lepiej opłacani"

vs.

2) "za taki hajs nikt sensowny nie przyjdzie do szkoły, nie chcesz żeby twoje bombelki uczył ktoś dobrze opłacany?"

Czy w takim razie - uwzględniając (wątpliwą) zasobność kiesy podatnika - postulatem nie powinno być "wyższe płace dla nowych nauczycieli"?
Albo, nie wiem, całkowita prywatyzacja i urynkowienie oświaty?

#szkola #oswiata #neuropa #4konserwy
Pobierz Dutch - W narracji obrońców #strajknauczycieli jest pewna sprzeczność:

1) "nauczyc...
źródło: comment_oYRDAO5TSNmJ1lLqzkmJ6vRLSWOmg0zf.jpg
  • 95
@gansevudei:

dzieki czemu bedzie mozna eliminowac tych gorszych

W jaki sposób chcesz eliminować tych gorszych, skoro w obecnym systemie pod auspicjami Karty Nauczyciela ocena pracy nauczyciela jest - mówiąc oględnie - iluzoryczna, a jego etat de facto dożywotni, niezależny od fluktuacji rynkowych (niż demograficzny, skuteczne protesty przeciwko likwidacji podstawówki w Wypizgarzu Mniejszym gdzie uczęszcza troje uczniów) i nienaruszalny bardziej niż sędziego?
@Dutch: Jedyne sensowne wyjście na już to po prostu likwidacja Karty oraz zwiększenie "samodzielności" dyrektorów szkół, następnie prywatyzacja i wprowadzenie bonu oświatowego. Zachowałbym jedynie delikatne subsydiowanie szkół w małych miejscowościach i wsiach, bo tutaj faktycznie jest zagrożenie że bon oświatowy doprowadzi do całkowitego ich wyrżnięcia - ale też bez przesady, jeżeli do szkoły w #!$%@? Wielkich uczęszcza troje uczniów, no to sorry Winnetou, ale nie widzę podstaw by taka szkoła, welp,
W narracji obrońców #strajknauczycieli jest pewna sprzeczność:

1) "nauczyciele to znakomici fachowcy, pedagodzy, eksperci, wychowawcy, specjaliści, muszą być lepiej opłacani"


@Dutch: No przecież nie mogą się narazić tak dużej liczbie potencjalnych wyborców...
Albo, nie wiem, całkowita prywatyzacja i urynkowienie oświaty?


@Dutch: Próbowano to robić. Jakoś na świecie nie ma konferencji jak powtórzyć sukces prywatyzacyjny Ohio, albo chociażby Szwecji.
Tak, Szwecja edukacja jest gorsza od polskiej, właśnie od momentu wprowadzenia mechanizmów rynkowych.
A w Polsce prywatna jest lepsza od publicznej:


@Dutch: mieszanie pojęć: w Polsce niepubliczne szkoły to m.in. szkoły społeczne, które nie generują zysku, tylko wszystko idzie na cele statutowe. Szkoły w pełni komercyjne to mniejszość. I spodziewam się, że wcale nie muszą być lepsze.
Ponadto, te wyniki pokazują stan, gdy większość to oświata publiczna. Pełne urynkowienie oświaty spowoduje taki sam upadek jakości nauczania jak w niektórych stanach USA, albo Szwecji. .
@zooshi:

I spodziewam się, że wcale nie muszą być lepsze.

Cieszy mnie, że czegoś tam się spodziewasz, nadal - badania PISA temu przeczą.

Pełne urynkowienie oświaty spowoduje taki sam upadek jakości nauczania jak w niektórych stanach USA, albo Szwecji. .

[potrzebne źródło]
@cienki137:

ale wiesz że pewne zjawisko w różnych warunkach moze wyglądać zupełnie inaczej?

Wiem. Gorzej niż w polskim publicznym szkolnictwie i tak nie będzie. Przypominam że polskie szkoły kształcą uczniów, którzy są w międzygalaktycznym ogonie jeśli chodzi o innowacyjność, patenty, studentów szkół które wloką się w ogonie światowych rankingów. Zaraz za uczelniami z galaktyki Kujwdubie. To na nich spada odpowiedzialność za to że Polska tkwi w pułapce średniego rozwoju. Że jest
@Dutch: sprawdź jak szwecja wyglada w rankingach po 1992 roku. Porównaj do pozostałych państw nordyckich i zobaczysz, co się zadziało. Badania PISA nie przeczą, że prywatne > państwowe. Pokazują, że szkoły, gdzie rodzice przejmują się jakością kształcenia, wypadają lepiej. Ale w wielkiej skali to się nie sprawdzi. Nigdy się nie sprawdza.
@cienki137:

to nie nauczyciele ustalają system edukacji, to nie oni przeprowadzają debilne reformy itd. tylko robi to rząd

Ale to oni odpowiadają za swoje postulaty - tj. daj daj daj, mam hory dziennik. Propozycji systemowych reform tam nie ma.