Wpis z mikrobloga

@chrystusie:

mmmm wylizałbym Ci te śliczne nóżki, wymasował i posmarował olejkiem, a później włożył między nie nieobrzezańca i posuwał w górę i w dół, trącając o nie żołędziem. Pod koniec przyspieszyłbym tempa i zlał Ci się na Twe boskie stópki, pokrywając je świeża, pachnąca ananaskiem, biała wydzieloną pełna potencjalnych Robertów Lewandowskich. Bosko by było
  • Odpowiedz