Wpis z mikrobloga

@FrasierCrane Znam wfistę, który w domu przygotowywał plany treningowe, rozgrzewki, zabawy dostosowane do wieku rozwojowego. Angażował się w życie szkoły organizując imprezy, bale przebierańców. Jeden z jego wychowanków dzięki niemu gra teraz w jednym z lepszych klubów sportowych i dostaje propozycję od zagranicznych klubów. Nie wspominając o zajęciach pozalekcyjnych, zawodach itd. A i jeszcze co roku przygotowuje poloneza dla klasy licealnej i za te dodatkowe rzeczy nikt mu nie płaci.
@FrasierCrane: WF wygląda jak wygląda przez:
a) brak odpowiedniej bazy, gdzie uczniowie muszą się tłoczyć w małych salkach albo mają biedackie boiska szkolne
a jak nie to
b) #!$%@? uczniów po tym przedmiocie - wszelkie wymagania są uznawane przez dzieci, a zwłaszcza rodziców, prawie że za znęcanie się, regularne zwolnienia lekarskie przez katarek, w ogóle unikanie (połowa dziewczyn u mnie w liceum siedziała pod ścianami, bo im się nie chciało)