Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 724
Mirki #chwalesie
Wczoraj pierwszy raz w życiu byłem na nocnym bieganiu z mapa w lesie.
To że miałem znaleść 12 punktów a znalazłem 4.
To nie ważne.
To że wróciłem jako ostatni kiedy inni już byli w drodze do domu.
To też nie ważne.
Ale że udało mi się wejść do lasu w nocy, znaleźć kilka punktów i jeszcze wrócić w miejsce startu.
To jest dla mnie niesamowite.

#bieganie po lesie w nocy jest niesamowite. Jak się zorientowałem że jestem sam bo nie było widać błysków innych lamp to poczułem się taki malutki.

A wiecie co mnie najbardziej ucieszyło?
Na mecie spotkałem Romka.
Gość ma 72 lata i był przede mną. Tak że jest nadzieja dla mnie
( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • 45
via Wykop Mobilny (Android)
  • 231
@AnoniGiovanni: ale to nie jest pozytywny wpis.
Spociłem się
Boli mnie gardło.
Prawie zgubiłem się w lesie.
Mógł mnie jakiś niedźwiedź zjeść.
Albo wąż ukąsić.
Wszyscy na mnie czekali.
Gość dwa razy starszy był ode mnie szybszy.
A i mogę mogłem złamać bo ciemno było.

Jedyny pozytyw tej sytuacji jaki widzę to że ze stresu serce mi tętnice trochę przeczyscilo.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Bintang: to ja od dwóch lat ćwiczę z moimi synami. Jeden już jest samodzielny. Drugi mam nadzieje że od przyszłego się usamodzielni.
I dopiero wtedy będę mógł podnieś swoje umiejętności. Dla mnie nie ma lepszej zabawy niż to. Zapraszam na wawelcup w Krakowie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bintang: ja startuje za godzinę( ͡° ͜ʖ ͡°) I jak mogę coś doradzić. Można biegać bez kompasu w dżinsach w kurtce puchowej. Ale jak po dwóch latach kupiłem sobie teraz buty. To dopiero poczułem skok jakościowy.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@cybulion: tylko patrzeć teraz na wyniki z wczoraj i Romek gość 72 lata zaliczył trasę. I jeszcze się denerwuje że jakiś 60 latek był lepszy od niego
Chciałbym mieć taką chęć do życia.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@blisko_kebab: @cybulion: jakie macie czołówki. Ja mam taką jedną z tańszych i o ile ilość światła była ok. To cały czas miałem wrażenie że razi mnie w oczy. Że źródło światła jest za blisko głowy. I fajniejsza byłaby taka z odstająca głowica tylko boje się czy to nie za ciężkie będzie?
@Sl_w_k_1: Z lampą to słabizna, czułbym się jak debil mając w nocy lampę w lesie, to powinno być zabronione, niepokojenie i płoszenie wszystkiego w promieniu kilkuset metrów. W pogodną noc wzrok się przyzwyczaja na tyle, że widać zarys ścieżki i to wystarczy. Wtedy dopiero można się poczuć niesamowicie, twój opis brzmi jak jakaś bananowa fanaberia.