Twierdziła, że w zamówionym daniu znalazła robaki. Trafi do więzienia.
Kobieta usiłowała wyłudzić z jednej z łukowskich restauracji pieniądze. Twierdziła, iż w jedzeniu natrafiła na larwy owadów. Została prawomocnie skazana na 7 miesięcy więzienia.
droptable z- #
- #
- #
- #
- 74
- Odpowiedz
Komentarze (74)
najlepsze
@CyberMonoPlexer: Nie. Za mala kwota, Ziobro podwyższył ja do 800 zł. A tu było tak:
@wieczny-student: zwłaszcza za znajomości. Nie wierzę że szara restauratorka z byle knajpy by tak ugrała ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
A najlepsze że zmyśliła nie tylko larwy ale nawet sam fakt kupowania tam jedzenia!
@KEjAf: Larwy w jedzeniu mogła mieć prawdziwe, pewnie stąd cały pomysł zdobycia 1000 zł.
Może dotąd dobrze jej szło i wszyscy grzecznie płacili i dlatego się rozleniwiła i zarządała okupu bez zamawiania wcześniej jedzenia. A może skończyły się knajpy w okolicy które dowożą na jej adres i dlatego z tej nie zamówiła, bo była już poza zasięgiem. ¯\(ツ)/¯
Paulina S. została oskarżona o zniesławienie, usiłowanie wyłudzenia pieniędzy, oszustwo oraz o oszczerstwo. Sąd po zapoznaniu się z materiałem dowodowym nie miał wątpliwości co do winy kobiety. Została ona skazana na karę 7 miesięcy pozbawienia wolności, musi też zapłacić tysiąc złotych nawiązki na rzecz restauracji.
Żeby chociaż w tytule lub opisie wskazano, że chodzi o fałszowanie dokumentów w celu wyłudzenia.
7 miesięcy... W SUMIE... śmiech na sali
Łap wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 r., sygn. akt: IV KKN 618/99
Ponoć to dobre gagatki są, które wyłudzają darmowe jedzenie bo 'dostaniesz negatywną opinię jak nie dasz mi zjeść za darmo'. Zakała.