Wpis z mikrobloga

Słyszał ktoś o szkole Lambda School? To amerykański szkoło-bootcamp online. Uczą łebowców i innych androidowców a nawet UXowców i biorą kasę dopiero jak się skończy kurs i znajdze pracę 10k+. Kurs trwa 9 miesięcy w jego czasie w wersji łebowej uczą HTMLa CSSów, JSa, Reacta, Nołda, a później Computer Science, czyli algorytmów, struktur danych, OOP (w Pythonie i C), komputerów, pisania serwerów od 0 itd. Później robi się projekt grupowy przez miesiąc (zwykle jakąś aplikację internetową) a potem przygotowują do szukania pracy i tego typu sprawy. Robią portfolio itd.

Ogólnie to jedynym sposobem w jaki mogą coś zarobić to wytrenować takich programistów co mogą znaleźć pracę, bo pieniądze zbierają jako % od zarobków i (w Europie) od 10k w górę.

Uznałem, że #!$%@?ć studia, bo mnie wywalili z PW, bo ssałem z matmy i się zapisałem na to. Może coś z tego wyjdzie. Podobno jak się nie znajduje pracy po skończeniu kursu to stawiają sobie za zadanie tak pomóc studentowi, żeby znalazł tę pracę (bo, jeszcze raz, to jedyny sposób w jaki odzyskają tysiące dolarów wydanych na wyszkolenie delikwenta).

Nie znalazłem na ten temat nic w polskim internecie (działają w Europie od stycznia tego roku), więc uznałem że coś tu napiszę na ten temat.

Jak ktoś uzna, że JOLO, to tutaj jest referral ode mnie. Jak skończycie kurs to dostaniecie 250 dolców za friko (i ja chyba też). Niestety przegapiłem to i się zapisałem bez referrala :(. W aplikacji i rozmowie przez skajpa z gościem z Doliny Krzemowej trzeba nakłamać jak to się uwielbia programowanie i czemu powinni w ciebie zainwestować tysiące dolarów (jakby komuś to było potrzebne).

Pozdrawiam.

#lambdaschool #programowanie #programista15k #bootcamp #webdev
  • 27
  • Odpowiedz
w regulaminie pewnie zapis, że dotyczy usa i Kanady i zachodniej Europy


@vesterr:

Do I need to be a US citizen to be a student?
We accept students from all around
  • Odpowiedz
@nanoblit: a to nie jest tak że masz w #!$%@? materiału co każdy tydzień i jak nie uda ci się nauczyć to wtedy płacisz a za darmo masz tylko wtedy jak mimo to że robiłeś wszystko na czas to nie udało ci się znaleźć pracy xD?

Tak na redicie pisali
  • Odpowiedz
@kebab-case: Jakbyś przeczytał komentarze, to byś wiedział, że to nie tak działa. Masz jakiś tam okres przez który nic nie płacisz jeśli zrezygnujesz, a potem zależnie kiedy odejdziesz tyle płacisz. A i tak nie płacisz NIC dopóki w ciągu 5 lat od skończenia kursu nie znajdziesz pracy gdzie zarabiasz (przeliczając na polskie) 10k na miesiąc.

Ogólnie to widziałem na Reddicie komentarz jakiegoś sfrustrowanego gościa, który nie zrozumiał jak to działa
  • Odpowiedz
@Zelber: Jak jebnie to ich problem, jak dla mnie nie przemyśleli, że w Cebulandii bida, może się wyciągną na innych studentach z Europy Zachodniej, gdzie juniorzy programiści zarabiają 10k na luzie. :P
  • Odpowiedz
@nanoblit: No ale przeczytałem dwa komentarze, kogoś kto na tym był i twój. To co mam wiedzieć na podstawie tego skoro to są dwie sprzeczne informacje?

W sumie to co pisze gościo to ma sens i na polskich bootcampach też tak to działa, że masz zwrot kasy jak nie dostaniesz pracy, ale tyko pod warunkiem że się wszystkiego nauczyłeś, robisz wszystko na czas itd a jak odpadniesz w środku to
  • Odpowiedz
@kebab-case: To gosc sie na pewno myli, bo jestem pewien ze jak nie dostaniesz pracy 10k to nic nie musisz placic. Przeczytalem umowe i wiem ze sie placi przez to Income Share Agreement i sciagaja ci 10% zarobkow przez 4 lata od ilus tam tysiecy euro rocznie co sie przeklada mniej-wiecej na 10k zl miesiecznie. I nie sciagaja od-tak nic. Poza sama umowa czytalem o tym w wielu zrodlach w
  • Odpowiedz
@nanoblit: ale moim zdaniem to jest #!$%@? bo jeżeli oni np wybiorą ci pracę, w której nikt nie chce pracować? Np jakieś bardzo stare systemy, które musisz utrzymywać, masz masę brzydkiego kodu i zero dokumentacji. I zamiast cieszyć się pracą, rozwijać to dostaniesz #!$%@?ą robotę, której nienawidzisz i musisz w niej pracować. Potem chcesz zmienić pracę a tu się okazuje, że gówno umiesz bo wszystko już poszło do przodu, a
  • Odpowiedz