Wpis z mikrobloga

Dziś zapraszam na rosół z kaczki z wczorajszego wpisu.
Smak mocno się zmieniał w trakcie gotowania. Początkowo kaczka mocno wybijała się smakiem, ale z czasem zaczynała tracić swój charakterystyczny smak. Po 4-5 godzinach otrzymujemy mocny, zdecydowany, zawiesisty bulion.

Myślę, że każdy powinien takiego rosołu spróbować, by wyrobić sobie zdanie.
Jest mniej kaczy i bardziej głęboki w smaku, niż się spodziewałem. I to bardzo dobrze, bo dzięki temu jest uniwersalny.

Ja jestem bardzo zadowolony, bo to jeden z najlepszych rosołów jakie jadłem, a przy okazji najtańszy.
Korpusy kosztują grosze - kilka złotych za kilogram.
Dzięki temu 3 litry świetnego rosołu kosztowało mnie jakieś 10-15 złotych.
Zdecydowanie polecam!

Wołam zainteresowanych:
@Mirkosoft @wielkilen @mk321

#gotujzwykopem #gotujzkreckiem
paramyksowiroza - Dziś zapraszam na rosół z kaczki z wczorajszego wpisu.
Smak mocno ...

źródło: comment_DOzy52bdHtrw5pK2EZJihw4VLd3wCVzi.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

UPDATE (dla ludzi z przyszłości):
Cebulę do pieczenia dobrze jest porozcinać, zamiast ciąć do końca.
Jeśli kaczka jest tłusta, pokrojoną i porozrzucaną cebulę będzie ciężko zebrać z blachy, na której są 3 cm tłuszczu bez wrzucania go do rosołu w dość dużej ilości razem z cebulą.
Jeśli ją tylko porozcinamy, wyłowimy ją łyżką, a także możemy ją obrócić podczas pieczenia.
paramyksowiroza - UPDATE (dla ludzi z przyszłości):
Cebulę do pieczenia dobrze jest ...

źródło: comment_Eb4tvZaS3YaZz2OdGzZ9W9BlyJKR7LQS.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz