Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 85
#feminizm #logikarozowychpaskow

jechałem pociągiem i jakaś kobieta chciała żebym jej pomógł wsadzić walizkę na górną półkę.

i naszła mnie refleksja. dlaczego ja jako facet nigdy nie proszę nikogo żeby pomógł mi włożyć walizkę na górną półkę?

odpowiedź jest bardzo prosta: bo zabieram ze sobą takie walizki, które jestem w stanie udźwignąć. przecież spokojnie mógłbym brać większe. ale tego nie robię bo jestem przewidujący i wiem że wiązałoby się to z kłopotami w podróży i proszeniem jakichś przypadkowych ludzi, co byłoby żenujące.

z tego wniosek że kobiety abierające z domu walizkę, która jest za duża dla nich samych są po prostu tępe.

ale takie znowu tępe być nie mogą bo przecież feminizm uczy nas, że są tak samo inteligentne jak mężczyźni.

czyli jeszcze gorzej: są cyniczne, bo już wychodząc z domu zakładają z góry, że wykorzystają kogoś żeby im pomógł, zawracając po prostu dupę obcemu facetowi.

wniosek: absolutnie nie pomagać. pomagać można tylko swojej kobiecie, nigdy obcej.

a jak któraś baba, komentując, powie do drugiej "proszę pani nie ma teraz prawdziwych mężczyzn" to należy odpowiedzieć: "ależ proszę pani, są!

  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@frytex2: Ale wiesz, że wielkość walizki zależy od tego ile rzeczy potrzebujemy?
Jeśli nie chcesz nikomu pomagać to nie pomagaj, to jest twoja sprawa. Ja bym poszła jeszcze dalej: jeśli jakaś staruszka nie da rady stać w autobusie to niech nie wsiada do takiego pełnego ludzi, albo niech jeździ taksówkami. Ekstra co?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ffdgh: to trzeba zgłosić rzecznikowi praw obywatelskich żeby obniżono półki w pociągach. skoro udało się obniżyć wymagania testów sprawnościowych żeby dziewczyny mogły sobie poudawać policjantki, to chyba można zrobić wagony dla kobiet.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@addddd: niskiemu może być i bym pomógł: on na wzrost nie ma wpływu. a baba z ciężką walizką to jest jej własny wybór.
  • Odpowiedz
@frytex2: Od dawna miałam takie same przemyślenia jako różowa. Zawsze się śmiejemy z niebieskim, gdy widzimy paniusię z walizką wielkości lodówki, której nie może udźwignąć i nie mieści się nad jej miejscem siedzącym. Mają szczęście, że my pakujemy się do jednego plecaka, który zajmuje jedno miejsce nad głową. Powinna być dodatkowa opłata za taki ogromny bagaż.
  • Odpowiedz
  • 1
@frytex2 ja jestem silna i dałabym radę udźwignąć ale jestem niska i nie dosięgam. Czy w takiej sytuacji też mam nie prosić? XD
W ogóle to podejście to słabe. Ja też, jako różowy pasek, pomagam jakoś przytrzymac aby ktoś mógł wrzucić na górę. Ani trochę mi to nie ujmuje - czy to naprawdę jest taki problem pomóc? Czasem ja tylko wchodzę i już się zabieram do położenia na górze a tutaj
  • Odpowiedz
@frytex2: jechałam autobusem i jakiś dziadek chciał żebym mu ustąpiła miejsca.

i naszła mnie refleksja. dlaczego ja jako młoda osoba nigdy nie proszę nikogo żeby mi ustąpił miejsce?

odpowiedz jest bardzo prosta: bo wybieram się w tak długą podróż w czasie jakiej jestem w stanie stać [...] z tego wniosek ze starsi ludzie są cyniczni bo już wchodząc z domu zakładają z góry, ze wykorzystają kogoś żeby im ustąpił miejsca
  • Odpowiedz
@Ohjeny: A czy matka to obca osoba? I czy chłopcy w wieku przedszkolnym mają ten sam wzrost i siłę co dorosły człowiek?
Przykłady z d--y, a fakty są jakie są. Chciałyście uprawnienia i teraz my, normalne kobiety, na tym cierpimy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@powiedz: to nie to samo. na starcze zniedołężnienie nie masz wpływu. a na rozmiar walizki masz. tak samo jak na bycie ciężarną (+próba wejścia bez kolejki)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@NieOgarniamWykopuBomNormik:

No właśnie o to mi chodzi. po co miałby by się martwić o rozmiar walizki skoro wiedzą, że zawsze mogą kogoś poprosić i będzie im tę walizkę dźwigał. to jest po prostu nie w porządku względem mężczyzn.
@TwujKasztan: @DellConagher:
"pan mi podniesie bo panu jest łatwiej"
to jest tak jak miałem w szkole jak byłem dobry z angola, to sępy przychodziły żebrać: "weź mi napisz
  • Odpowiedz
@frytex2: Masz rację, otworzyłeś mi oczy na tyle spraw! Nigdy więcej nie pomogę mężczyźnie, który pyta o drogę. No bo halo jak to tak, że się nie przygotował na podróż i nie sprawdził dokąd ma iść? Ani GPS'u, ani mapy! Nie będzie mi żerował na mojej znajomości miasta i następnym razem się nauczy, by badać topografię miasta! Tak samo ktoś będzie potrzebował każdej innej nadprogramowej pomocy. Zero litości dla tych
  • Odpowiedz