Wpis z mikrobloga

Nie żebym był jakimś geniuszem biznesu, ekonomii czy inwestycji (to nie wcale proste, a nawet wręcz przeciwnie), ale naprawdę mam zero współczucia i zero litości dla frajerstwa oszukanego przez cwaniaków z Olx i tym podobnych serwisów. Właśnie znajomy ze studbazy płakał, że wpłacić 5 zł na konto celem weryfikacji przed wysłaniem towaru za pobraniem i oczywiście go przecw*lili, nie dostał nic. Zrozumcie w końcu to półgłówki większe ode mnie: ideą takich serwisów jest kupno / sprzedaż / zamiana twarzą w twarz i za gotówkę. Sprzedajesz używaną komórkę, spotykasz się z Sebą w centrum handlowym, on ogląda fona, daje ci kasę i do widzenia. Do zakupów przez przelewy, pobrania i inne, są serwisy aukcyjne Allegra, Ebaye i inne ćwoko-strony. Tam jest zawsze jakaś gwarancja, po spełnieniu pewnych warunków zwracają ci hajs, jeśli kupujący oszukał. Mnie się tak raz zdarzyło (wpłaciłem 300 zł, sprzedający nie wysłał towaru, oszukał mnie i parę osób, zgłoszenie na policję, w ciągu 7 dni dostałem zwrot kasy od serwisu aukcyjnego). Wysyłanie nieznajomym ludziom czegokolwiek za pobraniem, czy wpłacanie na konto, to proszenie się o kłopoty.
#olx #januszeolx #januszebiznesu #chajzer #adamowicz #bekazpodludzi #usunkonto
  • 3
w. Właśnie znajomy ze studbazy płakał, że wpłacić 5 zł na konto celem weryfikacji przed wysłaniem towaru za pobraniem i oczywiście go przecw*lili, nie dostał nic. Zrozumcie w końcu to półgłówki większe ode mnie: i


@blunek: powiedz znajomemu że dostanie gratis kredyt do spłaty po udanej weryfikacji.
Nie żebym był jakimś geniuszem biznesu, ekonomii czy inwestycji (to nie wcale proste, a nawet wręcz przeciwnie), ale naprawdę mam zero współczucia i zero litości dla frajerstwa oszukanego przez cwaniaków z Olx i tym podobnych serwisów.


@blunek: od wielu lat na OLX dość sporo sprzedaję, bywa, że kupuję, 80% transakcji jest zawieranych na odległość, najczęściej z wpłatą na konto, jeśli ktoś chce za pobraniem, zawsze proszę o opłacenie z góry kosztów