Nie rozumiem moich rodziców. Chcą kupić auto z salonu za około 80 tysięcy złotych. Mimo że mogliby kupić jakieś inne używane za jakieś 60% tej ceny. Jak ich przekonać, że kupno auta z salonu to strata pieniędzy? Mówiłem im że już w dniu kupna auto straci jakieś 10 tysięcy. Ale oni twardo że z salonu to wiadomo co kupują itp itd a w komisach to oszukujo. Polecacie jakieś samochody używane, które byłyby lepszym zakupem niż np Kia Sportage, Hyundai Tucson, Opel Mokka, które pochodzą z salonu? #motoryzacja #auto #samochody
@ProHefajstos ale czemu im odradzasz? Skoro ich stać to czemu nie, no chyba że będzie w--------c zupki chińskie to inna sprawa. Moi rodzice wzięli nowa kie Sportage z salonu i po 5 latach ten samochód nie wymaga żadnego odkładania oprócz regularnych przeglądów i tankowania.
Kupno nowego samochodu to zajebiste wydarzenie którego każdy powinien doświadczyć
@ProHefajstos: wlasnie dla starszych ludzi to idealne rozwiazanie. Zwykle nie planuja oni sprzedazy po 3 latach tylko pojezdzic z 6-10lat. Wtedy utrata wartosci nie jest straszna, bo wszystko sie amortyzuje. A maja swiety spokoj.
Sam majac lat 30 mysle nad kupnem nowego samochodu, choc pewnei skoncze z kilkuletnia klasa premium, bo jeszcze mam czas i siłę bujać się z mechanikami i naprawami, a kiedy sie naciesze motoryzacja jak nie teraz
@Sm3rf1k: tak, bo jak sprzedajesz auto wcześniej niż po 9 miesiącach od zakupu to: płacisz podatek od sprzedaży i oczywiście nie dostaniesz za nią 50 tysięcy, bo gdyby ktoś chciał tyle dać za samochód to by sobie poszedł do tego salonu i kupił takie samo, albo zamówił ;) i to jeszcze w kolorze lakieru, który by chciał.
@ProHefajstos: mam Tucsona z salonu wyrwałem z przebiegiem 640km z przerartymi drzwiami, błotnikiem i uszkodzoną lampą za 105k, kupiłem części nowe w kolorze za 3.5k jeżdżę nim pół roku nabiłem jakieś 6000 przebiegu wstawiłem do salonowego komisu, wzięli w rozliczeniu za 110k i sprzedali go za 115k a ja dołożyłem niecałe 10k i mam znów nowego tym razem w wersji premium i planuję nim pojeździć dłużej. Zatem auto z salonu
@ProHefajstos: rodzice byłego kupili nowego forda fiestę z salonu. Stał w garażu 9 miesięcy, przejechali się nim kilka razy (bo nowe auto a przecież mają stare), potem chcieli je sprzedać (bo za mała moc) za około 35k i nie było kupców więc sprzedali salonowi, w którym auto kupili po podobnej cenie i wzięli nowego forda focusa...z jednej strony mi to wisi, bo to ich pieniądze - mieli, wydali. Jeżeli rodzice
@ProHefajstos: kupno auta z salonu jest dużo lepsza opcja niż uzywabejy marki premium która ktoś dobil w 5 lat, bo najczęściej sprzedawane są samochody, które sporo jezdzily np aktywizatorow czy innych pośredników. I taki samochód często jest w gorszym stanie niż 10 latek który był prowadzony tylko do pracy. Dlatego twoi rodzice dobrze robią.
#motoryzacja #auto #samochody
Jak da rodzicom komfort psychiczny i użytkowania że jest nowe to jak najbardziej niech kupują jak mają srodki
Kupno nowego samochodu to zajebiste wydarzenie którego każdy powinien doświadczyć
Sam majac lat 30 mysle nad kupnem nowego samochodu, choc pewnei skoncze z kilkuletnia klasa premium, bo jeszcze mam czas i siłę bujać się z mechanikami i naprawami, a kiedy sie naciesze motoryzacja jak nie teraz
i oczywiście nie dostaniesz za nią 50 tysięcy, bo gdyby ktoś chciał tyle dać za samochód to by sobie poszedł do tego salonu i kupił takie samo, albo zamówił ;) i to jeszcze w kolorze lakieru, który by chciał.
Jeżeli rodzice
Jak ich stać niech biorą nowy.
Komentarz usunięty przez autora
Dlatego twoi rodzice dobrze robią.