Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem moich rodziców. Chcą kupić auto z salonu za około 80 tysięcy złotych. Mimo że mogliby kupić jakieś inne używane za jakieś 60% tej ceny. Jak ich przekonać, że kupno auta z salonu to strata pieniędzy? Mówiłem im że już w dniu kupna auto straci jakieś 10 tysięcy. Ale oni twardo że z salonu to wiadomo co kupują itp itd a w komisach to oszukujo. Polecacie jakieś samochody używane, które byłyby lepszym zakupem niż np Kia Sportage, Hyundai Tucson, Opel Mokka, które pochodzą z salonu?
#motoryzacja #auto #samochody
  • 95
  • Odpowiedz
@NapalonyEdward: mój ojciec kupił 2 letnie auto, mimo to, że było jeszcze na gwarancji pieprzył te całe serwisy itd. części eksploatacyjne wymieniał u znajomego przez co wyszło mu pewnie 50% taniej. Dziś auto ma 10 lat, a zepsuł się jakiś czujnik, sterownik i coś z klimą. Pewnie miał farta, ale i tak wiele zaoszczędził, patrząc na to, że do nowego musiała by dołożyć z 60k.

@ProHefajstos: co do
  • Odpowiedz
Kia Sportage, Hyundai Tucson, Opel Mokka, które pochodzą z salonu


@ProHefajstos: Wyżej wymienione to ścierwo niezależnie skąd pochodzą. Jak można kupić takie plastikowe gówno? Totalnie nie rozumiałem mody na SUVy, ale crossovery to już totalna psychoza i upośledzenie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Polski zaścianek. Życie w tym biedaszybie europy tak ci zrylo mózg że zakup nowego samochodu z salonu to jest jakaś abstrakcja i odruchowo próbujesz tego nie robić.
  • Odpowiedz
Opel Mokka? Serio? Przecież to napompowana Corsa. Słaby stosunek jakości do ceny, ciasno w środku. Zresztą produkcja samochodu w 2014 była przenoszona w niezmienionej formie z Korei do Zaragozy. Nie licząc wizualnego faceliftungu, podwozie i karoseria mają za sobą jakieś 7 lat. I taki samochód do 80 tysięcy?

W tej cenie można by było pomyśleć o skodzie Karoq w dobrym wyposażeniu.
  • Odpowiedz
@ProHefajstos To, że auto traci na wartości po wyjechaniu z salonu ma znaczenie tylko, gdy ktoś będzie chciał w niedługim czasie go sprzedać. Moi rodzice kupili pierwszy samochód w salonie i jeździli nim ponad 20 lat. Kilka lat temu znów kupili samochód w salonie i pewnie będą jeździć nim już do śmierci. Niektórzy po prostu nie chcą zmienić samochodów co kilka lat.
  • Odpowiedz
@ProHefajstos: I #!$%@? mają rację, że chcą z salonu furę. Twoja kasa, że się wtrącasz? Dojrzejesz to zrozumiesz. A nie "za tę kasę mógłbyś mieć kilkuletnia klasę premium!!!"

Mówiłem im że już w dniu kupna auto straci jakieś 10 tysięcy.

xDDD ciekawe skąd ty masz takie dane geniuszu?
  • Odpowiedz
@borjaki: haha, jasne. I co, producenci odpalaja oddzielną linię dla tych aut z wypożyczalni czy kontrola jakości ma obniżone normy?


@v-tec oj chyba nigdy nie konfigurowales sobie nowego auta, bo nawet kupujac indywidualnie 2 auta mozesz je tak roznie skonfigurowac ze wspolna ze soba beda mialy tylko linie nadwozia. Porownaj sobie Tucsona za 80k i za 140k, to sa dwa rozne auta. Jeden bedzie mial swiatla halogenowe drugi Ledowe,
  • Odpowiedz
@ProHefajstos: może od zawsze marzyli o nowym aucie, co w tym złego? Mają taką fanaberię, to niech ją sobie spełniają. Dla mnie głupotą jest wydać na auto więcej niż 15k, więc dla mnie też powinienieś być idiotą, skoro chcesz im polecić auto za około 40-50k ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Dwóch znajomych kupiło nowe Sportage z super gwarancją 7 lat, w sumie dobrze że jest ta gwarancja taka długa bo teraz co chwilę słyszę że muszą jechać do serwisu bo coś jest nie tak.
  • Odpowiedz