Mój dziadek to był gigachad... Chciałbym być choć w połowie taki jak on. Wykształcony, inżynier elektryk. W czasach PRL polski MSZ, w ramach współpracy zagranicznej, wysłał go na placówkę do Indii na cztery lata. W jego biurku wciąż można znaleźć piękne, odręcznie rysowane plany. Babcia mówila że był głównym projektantem instalacji elektrycznej mostu Grota-Roweckiego. Palił jak smok. Zmarł na raka płuc, gdy miałem 3 lata. Wybudował własnoręcznie domek letniskowy w delcie Pilicy. Mam kilka przebłysków, jak jeździliśmy tam maluchem. Tęsknię za dziadkiem...
Babcia mówila że był głównym projektantem instalacji elektrycznej mostu Grota-Roweckiego.
Palił jak smok. Zmarł na raka płuc, gdy miałem 3 lata.
Wybudował własnoręcznie domek letniskowy w delcie Pilicy. Mam kilka przebłysków, jak jeździliśmy tam maluchem. Tęsknię za dziadkiem...
#feels #dziadek #historiajednejfotografii