Aktywne Wpisy
kamikaze_ +784
TVN i ocieplanie wizerunku xD
SzejdiSlimSzejdi +633
Wyobraźcie sobie, że na wiecu Tuska pojawia się np. Sośnierz,
Donald zaprasza go na scenę i zamiast skorzystać z okazji, żeby go zjechać argumentami, to w świetle kamer zaczyna na niego wrzeszczeć, obśmiewać, a na koniec robiąc coś na wzór mabo rapu machając łapą i krzycząc : "Panie Sośnierz , masz Pitbulla, który wygląda jak jamnik, gibasz się jak prawicowy rezus, zachwycasz się panem Kunta-Kinte, marnujesz mojemu kumplowi ścieżkę najlepszego proszku, a
Donald zaprasza go na scenę i zamiast skorzystać z okazji, żeby go zjechać argumentami, to w świetle kamer zaczyna na niego wrzeszczeć, obśmiewać, a na koniec robiąc coś na wzór mabo rapu machając łapą i krzycząc : "Panie Sośnierz , masz Pitbulla, który wygląda jak jamnik, gibasz się jak prawicowy rezus, zachwycasz się panem Kunta-Kinte, marnujesz mojemu kumplowi ścieżkę najlepszego proszku, a
zostawia od 3 miesięcy dziecko z nianią, która mieszka w jej sąsiedztwie
niania docelowo miała opiekować sie dzieckiem w mieszkaniu koleżanki, ale zazwyczaj zabierała dziecko do siebie "bo czeka na kuriera" "bo musi mężowi odgrzać obiad"
wczoraj jednak z rana oświadczyła koleżance, że bierze małego do siebie, bo "ma u niej lepiej"
często rzucała hasła typu "ojej ten twój maluszek jest taki słodki, az bym go sobie adptowała", ale nie wzbudziało to podejrzeń u mamy, aż do dziś. postanowiła pójść do niej do mieszkania i zobaczyc gdzie jej dzieciak spędza całe dnie.
okazało się, że owa dziewczyna kupiła do siebie do mieszkania chodzik, zabawki, urządziła cały kącik dla małego XD dodam, że jest bezdzietna
koleżanka od razu zrezygnowała z pani niani, bo bała się że typiara porwie jej dziecko pewnego dnia. no i została dzis z małym w domu
#logikarozowychpaskow #gownowpis #bekazpodludzi
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
oby oprócz tego nie ryła dziecku bani i nie wmawiała jakichś kłamstw, bo to się później może odbić na jego psychice
@Kiwiwi To raczej typ psychologiczny, który prędzej porwie niemowlaka ze szpitala niż zostanie wolontariuszem w domu dziecka.