Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Proszę o pomoc. Sprawa jest pozornie błaha, a przez nią życie mi się sypie.
Będąc nastolatką lubiłam spać, nawet za dużo - moje wakacje/przerwa świąteczna/każdy wolny dzień spałam do 11-12:00, potem chodziłam spać późno i tak było na okrągło. Już będąc w przedszkolu miałam problem ze wstawaniem rano, oczywiście mama nie pozwalała mi wtedy chodzić spać późno, ale ogólnie nawet chodząc spać o normalnej porze i tak nie mogłam rano wstać z łóżka. Nikt na to nie zwracał uwagi - tak po prostu było.
W liceum zaczęłam się notorycznie spóźniać na zajęcia, czasami nawet nie przychodziłam na lekcje całkiem.
Teraz widzę, że jest to problem, przez który sypią mi się studia i życie zawodowe. Przez spanie, a raczej niemoc od uwolnienia się ze snu - zdarza mi się nie dotrzymać terminu zlecenia, czy nie pojechać na uczelnię. Jest to też związane z uczuciem osłabienia, zmęczenia, mroczkami przed oczami.
Senność jest w moim przypadku zawsze utożsamiana z tarczycą, wagą itp. Z tego powodu zgłaszałam się wielokrotnie na badania krwi, z których nigdy nie wychodziło nic negatywnego.
Czy ktoś też ma tak, że jest wiecznie zmęczony, wiecznie senny i nie może nad tym zapanować, nie wiadomo ile budzików by nie nastawił, ile kaw by nie wypił, ile zjeb by nie dostał, ile szans by nie zmarnował?
Czy da się to jakoś zmienić?
Może trening silnej woli coś da? Ja już nie wiem, co mam robić, ale przez to pogrążam się w smutku, że życie mi ucieka i mam straszne się wyrzuty sumienia. Czuję, że jestem bezużyteczna. I chociaż wiem, że to idiotyczny problem, to decyduję się na ten wpis, bo to stało się realnym problemem z którym sobie nie radzę, a który coraz bardziej rujnuje moje życie.
#anonimowemirkowyznania #pytanie #zalesie #gownowpis #problem #depresja #pomocy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 34
@AnonimoweMirkoWyznania: a po takiej pobudce rano odsypiasz po południu? Jeśli tak to polecam zrezygnować z popołudniowych drzemek. Nie wydaje mi się, żeby Twoje godziny spania były wynikiem jakieś choroby skoro mówisz, ze chodzisz spać późno. Przemęcz 2tyg wstając o 7, kladac się o 23-24 i wtedy się przestawisz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem, jakie badania krwi robiłaś - powinno być przynajmniej TSH, fT3, fT4, warto też TPO, aTg. Jak nic nie wyjdzie (przy czym uwaga: normy pisane na wynikach są mylące, więc pokaż wynik endokrynologowi), to dalej sprawdź poziom żelaza i suplementuj D3 - generalnie prawie wszyscy w PL mają niedobór. Jak dalej nie będzie poprawy, to można uderzać do psychiatry - może to objaw depresji.

Prócz tego standardowo - zmęczyć
@AnonimoweMirkoWyznania: eee ale jednak siedzisz po nocy, no nie? Ogladasz fejsik i netfix.
Niestety w moim odczuciu jestes po prostu lekko leniwa.

Wez idz spac(zmus sie np. wypij 1-2 piwa) o 21 i tak przez tydzien. W drugim tygodniu twoj organizm sam powinien zaczac wydzielac kortyzol o wczesniejszej godzinie.

Jesli po 2-3 tygodniach SUMIENNEGO chodzenia spac o 21 i zachowania HIGIENY SNU(bez sluchawek na uszach, wlaczonego tv, swiatla i innych #!$%@?,
Senność jest w moim przypadku zawsze utożsamiana z tarczycą, wagą itp. Z tego powodu zgłaszałam się wielokrotnie na badania krwi, z których nigdy nie wychodziło nic negatywnego.


@AnonimoweMirkoWyznania: Zmień lekarza na takiego, który naprawdę zechce się kompleksowo zająć Twoim problemem. Jak któryś nakazuje badania krwi, a potem rozkłada ręce "wszystko jest w porządku, może pani iść do domu" to jest kiepskim lekarzem. Trzeba szukać i próbować, bo to nie jest normalne