Wpis z mikrobloga

@olesiu: zakladam, ze to sprawdziliscie, szkoda by bylo dragi odstawic bez powodu :D ( )
a na powaznie, to ja uzylam sformulowania "dieta matki karmiacej", ktora rozumiana jest jako wlasnie uwazanie na wszystko, co sie je, a jedzenie niemalze powietrza :D
W swieta jedna z ciotek siadla na bratowa meza, bo ta zjadla kawalek ciasta w miesiac po porodzie. Masakra totalna.

@Mapril: pierwszych kilka nocy
@maciek89wrc przeczytalam Waszą dyskusję i mysle sobie, ze musi byc dobry moment na dziecko.
Ludzie mowia, ze nie ma takiego, ale to nieprawda.
Chodzi o to, zeby byc w dobrym zwiazku, miec ogolnie dobre zycie i kilka rzeczy na liscie ,,to do,, juz jako ,,checked".
Wtedy mozna sie tym serio cieszyc. Ja zawsze slyszalam, ze macierzynstwo jest najpiekniejszym uczuciem na swiecie i myslalam mhmmm jaaasne. Chcialam miec dziecko, ale w zyciu nie
@Azura: No i? Miałem piękną wizję rodzicielstwa, a jest w cholerę męcząco. O tym się prawie nie mówi, że dzienny sen to tak 4-5 godzin w lepsze dni przez długie lata xD Co w tym dziwnego że o tym piszę?

Mlody ma ponad rok, a w nocy sie budzi co 2h mniej wiecej.

Ale co do reszty nieco sie nie zgodze... Co prawda mam tylko jedno, wiec na pewno latwiej nz
@wojtas_mks: no dlatego pisalam, że to odczucia obecne :p

Ja polecam ten stan, ale tylko wtedy, kiedy poczujesz, ze masz juz odpowiednie zasoby cierpliwosci i dohrzalosci


@gwiezdna: a da się to poczuć? :p
Bo o ile zgodzę się z początkiem wypowiedzi, to tu nie. Nigdy nie wiemy czy jestesmy gotowi, bo nie wiemy co nas czeka tak naprawdę.

No i? Miałem piękną wizję rodzicielstwa, a jest w cholerę męcząco.


@
@wojtas_mks: co wy podajecie tym dzieciom, ze tak spia? moja corka ma 3 tygodnie i budzi sie co prawda co 3h, wiec jeszcze za siebie nie moge mowic, ale kolezanki, ktore maja juz ponad roczne dzieci spia po 6-7h dziennie na luzie. moze cos robicie zle?
@gwiezdna: Śpi jednym ciągiem, ładnie. Po prostu wystarcza jej dziennie ~8h snu z lekkim zapasem. Czasem jeszcze w aucie przyśnie na 5 minut gdy jedziemy gdzieś dalej, ale to wszystko. Czasem trzeba się mieć kiedy umyć, posprzątać dom, zrobić pranie, wstawić zmywarkę czy chociażby obejrzeć coś z żoną do dobrej kolacji. Wtedy czas snu niebezpiecznie się skurcza do 5-6 godzin ¯\_(ツ)_/¯
@wojtas_mks: no to chyba nie jest tak zle? poza tym 4latek juz pewnie umie sie troche sam bawic, wiec pranie mozna przy nim wstawic ;) bedzie dobrze, cale szczescie dzieci daza do usamodzielnienia, wiec jest nadzieja ;p
@Mapril eee, nie. Zdecydowanie nie. Żadna z rzeczy związanych z posiadaniem dziecka nie będzie warta wywrócenia całego życia do góry nogami. Nie wyobrażam sobie spania po 4h w momencie kiedy w pracy muszę być cały czas skupiony.