Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mieli Mam problem.
Podchodzę do studiowania już któryś raz. Niestety spędza mi to sen z powiek. Studiuje zaocznie i pracuje ale całym sobą nie chce tam chodzić. Jest to dla mnie mega stres i nie radzę sobie z tym. Nie chodzi tu nawet o to że czegoś nie potrafię, poprostu jak mam tam iść to mnie zbiera na wymioty. Zawsze chciałem skończyć studia i zapewne przyda mi się to na pewnym etapie życia ale czuję że już zmarnowałem sobie życie(26 lvl here). Mam pracę, samochód, chce się rozwijać ale przez ten stres spowodowany studiami wpadam w odmęty alkoholu i uciekam od tego. Praktycznie wcale nie chodzę na zajęcia i płace za to spore pieniądze. Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić i jak wyjść z tej sytuacji. Ciągle czuję się gorszy bo np moja dziewczyna idzie na mgr a ja nie skończyłem pierwszego roku już któryś raz bo zwyczajnie nie daje rady tam chodzic z nerwów.

#studia #studbaza #depresja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 15
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli te studia ci się nie przydadzą to rozważ czy nie będzie lepiej rzucić tego w cholerę. ja robię od 5 lat licencjat, przeniosłem się na zaoczne bo miałem dość siedzenia na uczelni, ale nadal mnie to męczy
ewentualnie poczytaj jakie są kierunki, może znajdziesz inny który ci się spodoba
@AnonimoweMirkoWyznania: Kwestia własnej wartości chyba. Skoro masz pracę, czy te studia dadzą ci awans lub predyspozycje do lepiej płatnej pracy gdzie indziej? Jeśli nie to o czym tu gadamy?

Jeśli przeszkadza Ci, że dziewczyna ma wyższe wykształcenie od ciebie to w zasadzie dlaczego? Bo odchaczyła więcej kwardacików na checkliście szablonowego życia?

To ma Tobie się albo przydać przez większość życia albo być twoją pasją, bo inaczej nie widzę racjonalnego wyboru w
@TYR47h: aby nie było obrałem tą droge bo dziecko już było w drodze a to był jedyny sposób aby zgarnąć więcej zaczynałem od 2,5 k netto na miech.
Obecny rekord zysku miesiecznego to 13 k na czysto na miech
A tak to od 5 do 8 k idzie zgarnąc ale idzie kryzyz i już czas zacząc powoli branże zmieniać
@Hdrunked: Niestety dużo dalej. Jestem z Łodzi. Bardzo się cieszę, że można pogadać z kimś z branży na luzie. Ostatnio poznaję w moim mieście samych pustaków. Myślę, że do kryzysu jest ze 2-3 lata i można póki co normalnie pracować.
@TYR47h: pustaki, pijaki, kryminał i cały inny szajs nie kumający ile idzie na tym uczciwie zarobić....ale żeby jeszcze sie znali
Ja od pazdziernika 2018 roku przemiał miałem około 40 osób :)
Dobra lece dwie lazienki oglądać kafle kolo chce 3mx1m musze sie zastanowić ile skroić za to :)
Jak coś to PW w razie gdybyś chciał pogadać