Wpis z mikrobloga

Bardzo długo oglądałem wykop w trybie dziennym. Jak wrzucałem jakiegoś screena to był jęk jak tam można to oglądać. Dla mnie było spoko i traktowałem to jako po prostu jęczenie. Ale zmieniłem na nocny w końcu. Pierwsze wrażenie, meh, dużej różnicy nie ma. Zmieniać znowu mi się nie chciało. Po jakimś czasie odpaliłem wykop w pracy, niezalogowany. Dżizas #!$%@? ja #!$%@?. Moje oczy. Jak ja mogłem na codzień to oglądać. Bardzo polecam zmianę trybu. Człowiek tak zaczyna przygodę, z dziennym, nie chce mi się zmieniać, bo po co. A warto, dla oczu i komfortu. #oswiadczeniezdupy
  • 1